Re: [Czuwaj] Re: Konferencja śląskiej - długie
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Śro, 4 Kwi 2007, 11:44:13 CEST
04-04-07, Piotr Giczela <piotr.giczela w zhr.pl> napisał(a):
> Ciekawy jestem w takim razie co dzieje się, jaki proces odbywa się w wielodzietnych rodzinach, gdy starszy brat, choć wcale nieświadomy, ba, nawet niepełnoletni, przekazuje określony zespół cech młodszemu rodzeństwu. (O ile wiem, to BP miał kilku starszych braci, którzy zabierali go tu i ówdzie i wychowali na przyszłego, pierwszego skautmistrza.)
> Kiedyś z wielką uwagą i zainteresowaniem przeczytałem artykuł Goorka o ukradzeniu harcerstwa przez dorosłych. A dziś zastanawiam się razem z Januszem czy Goorek nie dołącza do tych, odmawiających zastępowym, a więc w zdecydowanej większości dzieciom, prawa do miana wychowawcy, prawa do nazwania po imieniu tego, co robią, czy może - co powinni robić na zbiórkach. Czy to nie forma "kradzieży harcerstwa"?
A powiedz Piotr na prawde przeczytałęś mojego maila, czy tylko
zerknąłeś i ruszyłeś do ataku?
Jeśli przeczytałeś to jeszcze raz przeczytaj fragment w którym piszę
że zastępowy jest prawie najważniejszym, jeśli nie najważniejszym
ogniwem w "maszynie wychowawczej".
Ale ja wiem, że harcerska rzeczywistość przyzwyczaiła nas do podziałów
na dobre i złe, więc ja ląduję w worku "przeciwnik systemu
zastępowego".
Czytajcie ze zrozumieniem. W tym rozumieniu KAŻDY jest wychowawcą. A
ja po prostu rozumiem pojęcie wychowawca jako januszowe "świadomy
wychowawca". W skrócie - nie tylko wychowawca wychowuje.
W ten sposób każdy jest podświadomie wychowawcą, każdy jest
podświadomie fizykiem, chemikiem i biologiem.
I proszę Sikor, nie zarzucaj mi tu papką o nauczycielskim traktowaniu
harcerstwa czy coś. Znasz moje zdanie na wiele tematów. A przy okazji
każdej dyskusji wrzucasz ukradkiem jakieś inne brudy i frustracje. Po
co? :)
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj