[Czuwaj] Bractwo? - wazne !!

Andrzej Rolewicz harc38 w op.pl
Czw, 12 Kwi 2007, 14:09:44 CEST


Użytkownik Michał Górecki <g00rek64 w gmail.com> napisał bardzo 
ważny (IMHO) post i aż mnie dziwi słaby odzew. Może dlatego, ze 
ostatnio trochę "marudziłeś" i wiele osób (w tym także ja) miało kłopot 
ze zrozumieniem o co tobie konkretnie chodzi. Tym razem jednak 
wyczuwam, ze trafiłeś blisko celu. zachęcam do zapoznania się z 
postem g00rka a ja pod wpływem twojego postu przedstawiam moją 
zmodyfikowaną propozycję na jeden z kluczowych obecnie problemów w ZHP.  

Co byście powiedzieli na taką koncepcję rozwiązania aż kilku (!)dylematów, 
z którymi zmaga się dzisiaj ZHP :
1. Pierwsza grupa (WOSM, WAGGGS):
zuchy, harcerze, wędrownicy, instruktorzy
-obowiązuje przestrzeganie prawa harcerskiego (z 10 punktem oczywiście)
przy czym przez instruktorów rozumiemy:
-kierujących podstawową jednostką organizacyjną
-komendantów szczepów i związków drużyn
-komendantów hufców i ich zastępców (?)
itd
uwaga: posiadają bierne i czynne prawo wyborcze w ZHP

2. druga grupa (ISGF)

[bractwo(?)] (starszyzna)  (nie w obecnym znaczeniu, oczywiście), czyli:
wszyscy nie sprawujący bezpośrednio funkcji wychowawczej:
-kwatermistrzowie różnych szczebli
-skarbnicy
-komisje rewizyjne (?)
-sądy harcerski
-kadra kształcąca (?)
-wszyscy mający stopien instruktorski, ale nie będący [leader]
itp.
uwaga1: bierne i czynne prawo wyborcze, ale w innym stowarzyszeniu (nie ZHP !)
uwaga2: nic nie stoi na przeszkodzie, aby wypili lampkę wina do obiadu
uwaga3: wyróżnik : brak munduru (koszulka z logo itp)
uwaga4: mogą wrócić do pełnienia funkcji instruktorskiej, np zastąpić 
drużynowego, ktory wyjechał na pół roku, zostać wychowawcą na obozie itp. Wtedy zakładają mundur i przestrzegają (ściśle !) Prawa H.

Te moje propozycje biorą się stąd, że
1. o abstynencji często dyskutują podstarzali instruktorzy (tacy jak ja), 
którzy sami uważają, że w procesie wychowawczym jest ona niezbędna, 
że nie należy zmieniać Prawa, ale że nie jest ona (abstynencja) jakąś 
wartością sama w sobie...
2. nie do końca mamy w Związku rozwiązany problem instruktorów "wolnych elektronów" (!!!)
3. byłaby to jakaś motywacja (wymóg abstynencji) dla poniektórych, 
aby już wychowali następcę i wpuścili młodego na funkcję drużynowego 
czy komendanta szczepu...
Moglibyście zastanowić się nad tą propozycją i powiedzieć co o tym myślicie ?
Andrzej
-------------- następna część ---------
-- 
_______________________________________________
Grupa dyskusyjna Czuwaj
Czuwaj w listy.czuwaj.net
http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
-----------------------------------------------
Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj