[Czuwaj] ratunku !!! zjazd programowy !!!

Seascout seascout w go2.pl
Śro, 7 Lut 2007, 23:45:04 CET


::Rafał! Czy są podstawy sądzić, że Zjazd jest w stanie w ogóle wznieść się
na
::poziom dyskusji, który umożliwi takie definiowanie? Czy delegaci są
::merytorycznie przygotowani do takich dyskusji?

Podstawy to są :)

Ja jestem przeciwny deprecjonowaniu delegatów na Zjazd. Są to różni ludzie -
tak jak różny jest Związek. Ale wydaje mi się, że wielu z nich jest naprawdę
bardzo sensownych. Śmiem twierdzić, że na pewno prawie 50 % jest
merytorycznie gotowa do takich dyskusji :)

Poza tym, ja przyjmuję pewne zasady rządzące tą organizacją. Jedną z zasad
jest zasada demokracji - ze wszystkimi jej ograniczeniami i konsekwencjami
(tak, wiem, że Sokratesa i Jezusa zabito wolą większości).

Inna sprawa to, niestety, pewne nieprzygotowanie całej dyskusji, brak
całościowej wizji, bardzo późne otwarcie dyskusji, materiały nie na temat.
Mam wrażenie, że Zjazd Programowy przygotowuje się dlatego, że Zjazd kazał,
a nie dlatego, że ktoś czuje taką potrzebę by rzetelnie zdefiniować wartości
harcerskie. I przewiduję, że pewnie dlatego do większych ustaleń nie
dojdzie, nurt zachowawczy rządzi, nie będzie żadnych zmian. Nie dlatego, że
Zjazd przyjmie argumentację taką jaką przedstawia tu Olek czy Czesław...
tylko w imię "żadnych zmian". Bo nie. Bez refleksji. Bo nie jesteśmy gotowi,
bo trzeba jeszcze o wszystkim pogadać, zastanowić się. Opisałem ten proces w
ostatnim Czuwaju. Zmiana generalnie tak, ale nie za szybko. 

Tak to odczuwam subiektywnie.

Seascout



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj