[Czuwaj] z dzisiejszych obrad Senatu
TOGRO.com.pl
togro w togro.com.pl
Pią, 9 Lut 2007, 14:14:44 CET
> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net
> [mailto:czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Seascout
> I jeszcze fragment stenogramu posiedzenia Senatu:
> http://www.senat.gov.pl/k6/dok/sten/027/12.HTM
>
> Senator Kazimierz Wiatr:
>
> Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
>
> (...)
>
> Rzeczywiście, jest dylemat, co zrobić, żeby ustawą objęte
> były osoby, które powinny podlegać temu procesowi, ale żeby
> jednocześnie nie był to zbyt duży zbiór, nie tylko ze
> wzglądów technicznych, z różnych względów. Chodzi o to, żeby
> objęte były te osoby, te funkcje, które wiążą się albo z
> bardzo dużym poziomem oddziaływania na życie publiczne i
> społeczne, albo też dotyczą zagadnień związanych z wysokim
> poziomem, powiedzmy, wrażliwości tego oddziaływania.
>
> Wychodząc od takich przesłanek i szczegółowo zapoznawszy się
> z zapisami art.
> 4 nowelizowanej ustawy, chciałbym zaproponować pewne
> poprawki, które idą w kierunku właśnie takiego zrównoważenia,
> tak jak pan senator Wach, który podobnie rozumował: rektorzy
> - tak, adiunkci - pewnie nie, profesorzy - być może tak. Jest
> to próba zrównoważenia. Muszę powiedzieć, że jak czytam art.
> 4, gdzie jest wymieniony doradca podatkowy i radca prawny, to
> brakuje mi w tym zestawie rzeczników patentowych, którzy
> odgrywają dość istotną rolę, o czym już tutaj mówiliśmy, nie
> tylko w zakresie ochrony myśli technicznej, ale także jej
> przepływu i wpływu na gospodarkę. Jest to dość duża grupa
> osób, ale myślę, że ważna.
>
> Sprawa druga dotyczy jeszcze bardziej rażącego braku. W pkcie
> 45 art. 4 są wymienieni dyrektorzy szkół publicznych i
> niepublicznych, ale zdecydowanie brakuje mi tutaj zarządów
> stowarzyszeń wychowawczych i organizacji młodzieżowych, ale
> tylko o zasięgu ogólnopolskim. Tych organizacji nie ma dużo,
> tych osób nie jest dużo, ale pole oddziaływania jest bardzo
> duże i poziom wrażliwości, że tak powiem, tego oddziaływania
> wyjątkowo duży. Bo to jest kwestia formacji, wychowania,
> przed 1989 r. to się nazywało indoktrynacją, a zatem sprawa
> wyjątkowo ważna.
>
> (...)
>
>
>
> Ciekawe kogo miał na myśli Senator Wiatr.
>
> Seascout
Ja się zastanawiam, czy senatorzy musza mowic tak, żeby nikt tego nie
rozumial, czy tez oni to robia specjalnie.
A może to jest kwestia wybitnych osobowosci. :-)
On przeciez mowi tak, ze nie bardzo można zrozumiec w którym momencie o czym
mowi...
Wiec ja bym się specjalnie nie przejmowal, bo pewnie inni tez go nie
zrozumieli... :-)
Pozdrawiam
Tomek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj