[Czuwaj] O harcerskosci i ewentualnej nieharcerskosci organizacji
Andrzej Rolewicz
harc38 w op.pl
Pią, 9 Lut 2007, 15:52:15 CET
Użytkownik Aleksander Senk <senk w post.pl> napisał:
>Wyobraźmy sobie, ze za np. 100 lat Zjazd ZHP w swojej mądrosci
>zadecyduje, ze nie jest konieczna sluzba Bogu. Albo samodoskonalenie.
>Albo zycie na łonie przyrody. Albo jeszcze inna z zasad, ktorą WOSM
>traktuje jako zasady niezbedne dla zachowania skautowego charakteru
>organizacji.
>Wtedy juz nie mamy do czynienia z organizacja skautowa, mimo, ze ZHP
>moze caly czas sie za taka uwazac, moze chodzic w mundurach, robic
>zbiorki, apele, zbierac dotacje i wyjezdzac na obozy.
>
>Wiem, ze kwestia abstynencji jest bardziej dyskusyjna. (...)
>wizję zasad, ktore w
>harcerstwie powinny obowiazywac pogrzebala grupa malo zorientowanych w
>harcerstwie instruktorow, czesto cynikow i hipokrytow.
>
>Zachownie jednosci organizacji nie jest tego po prostu warte. I byloby,
>moim zdaniem, takze obludne.
Trzej księża rozmawiają o celibacie:
Hiszpan mówi - "Znieść ten celibat, to obłuda i zgorszenie, lepiej mieć
żonę niż współżyć z gospodynią"
Niemiec: "Celibat określa naszą tożsamość, naszą tradycję, nasze
Ideały, przegonić gospodynię, jeśli wodzi cię na pokuszenie, chińskie zupki jedz !"
A na to Polak:
"Moze lepiej niech zostanie tak, jak jest..."
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj