RE: [Czuwaj] Harcerskie ideały

Seascout seascout w go2.pl
Śro, 21 Lut 2007, 08:08:05 CET


::Warto tez pewnie przypomniec sobie osobiste zdanie na ten czolowych
::postaci KIHAMU oraz sytuacje, w jakiej padla tamta propozycja:
::Byla rota socjalistyczna.
::I wersja tradycyjna, ale bez Boga, wydawala sie zapewne tym krokiem na
::przod, ktory bedzie do przyjecia przez owczesny system.
::

Uff... to całe szczęście. Bo już się bałem, że dyskusja idzie w stronę
harcerstwa bez Boga. Bo o ile mogę sobie wyobrazić harcerstwo bez
abstynencji, bez musztry czy nawet bez mundurów, to harcerstwa bez Boga
jakoś wyobrazić sobie nie mogę.


::2. Nie twierdze, ze P czy PH to juz ma byc calkiem calkowicie takie samo
::i na zawsze jedynie niezmienne.
::Twierdzilem i twierdze, ze jezeli juz ma byc zmieniane (abstrahujac od
::tego, czy poglebianie to zmiana, czy nie) to moze tego dokonac
::autorytet. Ktos, kto jest rzeczywistym autorytetem, ideowcem, ktos, kto
::co calym zyciem itp. itd.
::A nie Zjazd, ktory sklada sie z ludzi, ktorzy o idei maja w wiekszosci
::(albo przynajmniej w polowie, jak optymistycznie zaklada Rafal) nikle
::pojecie, nie mowiac juz o realizowaniu tej idei w życiu.

Olek, zachodzę w głowę skąd w Tobie tyle pogardy dla delegatów? Nie
twierdzę, że wszyscy są kryształami... ale powiedz mi.. na jakiej podstawie
oceniasz, że większość delegatów ma nikłe pojęcie o realizowaniu "tej" idei
w życiu?

I - jak rozumiem - o tym czy pojawił się taki autorytet, ideowiec, ktoś kto
całym życiem zdecyduje... kto? 

Przypominam, że dh Mirowskiego na funkcję przewodniczącego ZHP wybrał Zjazd
ZHP! Mimo że: (...) Zjazd, który składa się z ludzi, którzy o idei maja w
większości (albo przynajmniej w połowie, jak optymistycznie zakłada Rafal)
nikle pojecie, nie mówiąc juz o realizowaniu tej idei w życiu (...).

Seascout



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj