[Czuwaj] Autorytet, by³o: Harcerskie idea³y
Aleksander Senk
senk w post.pl
¦ro, 21 Lut 2007, 09:51:56 CET
Micha³ Górecki napisa³(a):
>> Twierdzilem i twierdze, ze jezeli juz ma byc zmieniane (abstrahujac od
>> tego, czy poglebianie to zmiana, czy nie) to moze tego dokonac
>> autorytet. Ktos, kto jest rzeczywistym autorytetem, ideowcem, ktos, kto
>> co calym zyciem itp. itd.
>> A nie Zjazd, ktory sklada sie z ludzi, ktorzy o idei maja w wiekszosci
>> (albo przynajmniej w polowie, jak optymistycznie zaklada Rafal) nikle
>> pojecie, nie mowiac juz o realizowaniu tej idei w zyciu.
> 1. Jak to siê ma do demokracji.
Np. Tak jak to, ze ustawodawstwo panstwowe jest ograniczane przez np.
ustawodawstwo miedzynarodowe (np. katalog praw czlowieka).
Demokracja ma sluzyc wyborowi sposobu realizowania idei, zasad, a nie
wyborowi zasad.
> 2. Jak rozpoznaæ, oceniæ autorytet? ¯yj±cy. Pisa³em ju¿ o tym na forum ZHP,
> czy nie brakuje nam dzi¶ autorytetów, ¿yj±cych. I czy nie jest to tak, ¿e
> one "tworz± siê" g³ównie po ¶mierci?
Autorytety maja to do siebie, ze same daja sie rozpoznac.
Problem ich "rozpoznywania" jest zupelnie sztuczny.
A biorac pod uwage np. JPII, Orsze, Kaminskiego, Kuronia i innych to
jakos nie widze, zeby "rodzili sie po smierci".
Po smierci to sie rodza bohaterowie ideologiczni - ktorych za zycia nikt
nie znal, a potem jakas opcja polityczna probuje innym wcisnac.
pozdrawiam!
olek
Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj