RE: [Czuwaj] Harcerskie ideały
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Śro, 21 Lut 2007, 10:09:46 CET
> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
> bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Aleksander Senk
> Sent: Wednesday, February 21, 2007 10:03 AM
> To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
> Subject: Re: [Czuwaj] Harcerskie ideały
> A co do mozliwosci Zjazdu - tak. Formalnie moze.
> Moralnie rzecz biorac - nie powinien nawet o tym myslec. (no, chyba, ze
> POWROT do '32)
I tu chyba trzeba podpisać protokół rozbieżności.
Bo dla mnie to wywyższanie moralności, samego prawa jako takiego, czy
wartości jako takich nad realne, organiczne cele organizacji. Ja nic takiego
nie widzę. I pewnie nie zobaczę.
Jak dzięki czemuś jakiś wskaźnik (przez nas wyznaczony) będzie lepszy - nie
wiem liczebność, jakość wychowania, stosunek ilość/jakość - (to już kwestia
wtórna), to naprawdę (z pełnym szacunkiem) nie obchodzi mnie ile krwi za co
było przelane.
Ja w ogóle do przelanej krwi odnoszę się tylko na kominkach. I to rzadko.
Widzicie, z autorytetami to jest tak jak z dziadkiem. Mój dziadek był dla
mnie naprawdę bardzo, bardzo dużym autorytetem. I choć nie śmiałbym jego
podważyć, nigdy nie zastosowałbym się do rad dziadka co to muzyki jakiej
słuchać, co do dziadkowej definicji skromności, czy tego jak się ubierać.
Z całym szacunkiem - wiem, że wychował się w innych czasach, bo urodził się
w 1907, a ja w 1977.
Całe szczęście, mojemu dziadkowi nigdy do głowy nie przyszło, żeby takie
rzeczy mi narzucać.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj