Re: [Czuwaj] Harcerskie Idea³y - o przygotowaniu do dyskusji
Dominik Jan Domin
djdomin w biol.uni.torun.pl
¦ro, 21 Lut 2007, 14:20:11 CET
----- Original Message -----
From: "Aleksander Senk" <senk w post.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, 20 February 2007 16:30
Subject: Re: [Czuwaj] Harcerskie Idea³y - o przygotowaniu do dyskusji
> Dominik Jan Domin napisa³(a):
>
>> Olek! Mokotów to nie ca³y ¶wiat!
>
> Pamietam, ze to nie caly swiat.
> Ale powiedz mi, prosze, ze w/w kwestie wzbudzaja kontrowersje chocby
> zblizone do kontrowersji zwiazanych z kwestia abstynencji.
Wzbudzaj± kontrowersje. Ale czy zblizone? Hm... mo¿e i nie... choæ bior±c
pod uwagê, ze do jednego (zajêæ ¶wietlicowych miast harców) i do drugiego
(pij±cych instruktorów) w wielu hufcach tak przywyknieto, ze to ¿adnych
kontrowersji nie wzbudza...
> Mysle, ze podane przez Ciebie przyklady s± wyrazem braku dbalosci o
> realizowanie idei harcerskiej. Ale nie s± przykladem otwartego i
> powszewchnego buntu przeciw konkretnym wartosciom i zasadom.
> To bardziej braki w wyszkoleniu i umiejetnosciach, niz spor ideowy.
Nie wiem, czy to jest otwarty bunt czy tylko olewnictwo. Jedno i drugie
prowadzi do zamiany Harcerstwa w organizacjê pionierów. I wiesz - nie wiem,
czy to wazne, czy to bunt czy tylko olewnictwo. Istnieje i wypacza
harcerstwo - tak jedno, jak i drugie.
> Dziwiê sie wiec temu porownaniu.
St±d moje porównanie.
> Ponownie namawiam Cie takze, do ostrozniejszego uzywania sformulowan i
> wykrzyknien.
> Wypowiadam sie za siebie i z perspektywy swoich doswiadczen, ktore nie s±
> powszechne nawet na Mokotowie.
>
> Poza tym - jak widzisz, sa osoby, ktore probuja sprowadzic dyskusje do
> konkluzji, ze skoro jestem z dobrego srodowiska z dobrego hufca, to
> znaczy, ze nie wiem co mowie.
>
> Zadziwiaja mnie tez pewne postawy wobec Mokotowa... To jakas mieszanka
> podziwu i niecheci, zazdrosci i lekcewazenia, chwalenia/wyrozniania i
> nieprzepartej chêci robienia dokladnie odwrotnie niz tu...
Akurat nie u mnie. To raczej podziw i ¿al, ¿e tak ma³o jest "Mokotowów" w
kraju.
Wiem, ¿e wiesz, co mówisz, gdy mówisz o idea³ach. Ale ja siê patrze od inne
strony - od strony osób, które miast harcerstwa maj± ¶wietlice, albo
mini-wojsko. Owszem, sprawy idea³ów i sprawy "tylko" olewania i braku
wykszta³cenia skautowego s± ró¿nej warto¶ci, ró¿nej wagi. Ale obie te
choroby prowadz± do jednego - to Drzewo rodzi ZGNI£E Owoce.
Dominik Jan Domin
Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj