Re: [Czuwaj] Re: harcerskie ideały

[Michał Górecki]

07-02-23, Janusz Sikorski <jsikorski w wp.pl> napisał(a):
>
> Dnia 22-02-2007 o 20:49:26 <czuwaj-request w listy.czuwaj.net> napisał:
>
> > Nie mam, jako paskudny liberał pewnie nie będę tam wpuszczony
> > Z pierwszej linii problemu nie widać. Widać jak spojrzy się na całą
> > organizację i porówna na przykład z innymi (ał, ał, znowu odnosi się do
> > zgniłego zachodu! ;P )
>
> Jasne... nasza ekspedycja karna powinna już byc na miejscu. Bierzemy
> przykład z Bi-Pi i miast czekać aż paskudny liberał uderzy, załatwimy go
> raz dwa ;) :D:D:D zwłaszcza że wiemy o szpiegu który sam bardzo
> nierozważnie się przyznaje do przekazywania materałów (tak S00 juz po
> Tobie) :D:D;D
> Ale sobie śmichy robisz....
>
> Co do demokracji i zarządzania organizacja to mam troche inne zdanie.
> Uwarzam że bierne prawo, ze szczególnym uwzględnieniem Zjazdu, powinni
> mieć TYLKO KIERUJĄCY PODSTAWOWYMI JEDNOSTKAMI ORGANIZACYJNYMI. Nie byłoby
> żadnych problemów z działactwem i nacisków na odpuszczanie sobie, bo
> dziwnym trafem zdecydowana większośc głosów o zmiane prawa nie płynie od
> drużynowych tylko z tych pozostałych 50%...
>
> Pozdrawiam
> Janusz Sikorski


Bierne? Chyba czynne.

Jeśli zostawiłem właśnie drużynę, to jest gotów np wziąć hufiec.
Prawde mówiąc trudno wogóle prowadzić drużyne i hufiec na raz :)

A z tym czynnym prawem - teoretycznei tak. ale nie do końca. Niestety nie
każdy drużynowy jest w stanie wznieść sie ponad poziom swojej drużyny, czy
hufca.

Chociaż... gdyby decydowali WSZYSCY drużynowi, to może miałoby to sens...
Wtedy partykularne interesy by się znowisły i wygrywałaby myśl wspólna dla
wszystkich.

Jak już kiedys pisałem w Holandii (tfu!!!!) głosują drużynowi, szczepowi i
rodzice harcerzy :)

g00rek