[Czuwaj] RE: walka

dorota_calka w poczta.onet.pl dorota_calka w poczta.onet.pl
Wto, 27 Lut 2007, 09:45:47 CET


Witam

przesyłam tekst Joli Kreczmańskiej, bo ma problemy z wysłaniem go na listę

Pozdrawiam

Dorota

 

-----Original Message-----

From: Robert Kreczmański [mailto:robert.kreczmanski w kalmar.waw.pl]

Sent: Monday, February 26, 2007 11:34 PM

To: 'czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net'

Subject: FW: [Czuwaj] walka

 

 

 

 

Seascout:

>To chyba podstawowa różnica między mną a harc-romantykami. Jakoś nie czuję

>się, bym był na jakimś polu walki, by ktoś gdzieś wykrwawiał się czy miał

>komuś przywalić. Bardzo mnie martwi, że rozmawiamy ze sobą językiem walki i

>nienawiści.

 

Rafale

Takim tekstem pokazujesz, że walczysz szufladkowaniem ludzi, które niestety

nie ma nic wspólnego z analizą, docieraniem do problemu. Takie epitetowanie

nie zbliża ludzi, nie pomaga dotrzeć do sedna. Wiec jeśli Cię martwi  język

nienawiści to może skończ z tworzeniem stereotypów i powstających w ich

efekcie barier. To na pewno nie buduje.

Dobrze jest zachęcać instruktorów do refleksji, pokazywać różne podejście do

ważnych w harcerstwie spraw - tak widzę sens tej listy. To jest pomocne, o

ile jest rozróżnieniem faktycznych różnic a nie wartościowaniem postaw. Moim

zdaniem trójkąt, o którym niedawno pisałeś, a który jak rozumiem narodził

się na tej liście, oddala od rozwiązywania problemów, skupia uwagę na

słowach, tworzy sztuczne granice i  błędne stereotypy. To raczej trójkąt

bermudzki. Zabawa jak to już kilka razy padło na tej liście.

Piszesz, że nie walczysz? Gdybyśmy trochę czasu nie przegadali na

inicjatywie to może nie uznałabym, że jest to jedynie czepianie się słów. Po

co?

Ja nie jestem małym żołnierzykiem, ani romantykiem, ani pozytywistą, ani

betonem. Nie jestem bo ta specyfikacja nie określa różnic w podejściu do

różnych problemów. W harcerstwie cenię romantyzm, pewien idealizm ale i

realne, rzetelne działania. Czuję się osobą spełnioną zarówno harcersko,

prywatnie jak i zawodowo. Nie walczę z kimś. Nigdy nie chciałam z kimś

wygrać, tylko coś wygrać. Idealizm celów i realizm działań. Sprawdza się

nawet w biznesie.

I wykrwawianiem się nie ma nic wspólnego. Raczej ze spełnieniem. Bez

nienawiści, o której piszesz.

 

Jola Kreczmańska

 

 

 


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj