[Czuwaj] Likwidacja, Rada Naczelna

[Michał Górecki]

Piotr Kowalski napisał(a):
> A teraz już merytorycznie.
> Co to znaczy, statutowo?? Czy rzecznik prasowy to jest funkcja 
> występująca w statucie?? Nie zauważyłem. Albo może w jakiś inny sposób 
> jest to statutowa funkcja. Nie rozumiem.
>
> A ten zapis wg mnie wcale nie jest kuriozalny. Taka konsultacja jest 
> jak najbardziej potrzebna. Mimo, że nasze władze naczelne są BARDZO 
> uczulone na punkcie swojej NIEZALEŻNOŚCI to naprawdę nikomu nie 
> zaszkodzi jeśli przekaz wychodzący na zewnątrz z ZHP będzie jednolity 
> a nie NIEZALEŻNY.
>
> Kowlak
>
To ja może dodam swoje trzy grosze.

Przede wszystkim ZHP powinno określić swoją TOŻSAMOŚĆ. A później zbadać 
WIZERUNEK. W języku marketingowym tożsamość to jest to jak chcielibyśmy 
aby nas widziano, a wizerunek to to jak jest na prawdę. Wektor pomiędzy 
tymi dwoma punktami powinien być jak najmniejszy.

Tak tworzy się tzw mapy percepcji. Określa dwie najważniejsze osie, i 
tak np dla czekolad może to być:

oś y (dobre polskie mleko <--> z alpejskiego mleka),
oś x (codzienna radość dla całej rodziny <--> na specjalne okazje).

Na tej mapie oznacza się wyniki badań i stan obecny. Można też zaznaczyć 
inne organizacje. Oczywiście całość powinna byż częścią dużego planu 
promocji, który chyba ciągle nie istnieje :]

Następnie KAŻDE, powtarzam KAŻDE działanie powinno być z tym zgodne, 
każda wypowiedź konsultowana. A nie CKR mówi mediom coś, RN coś, GK coś, 
rzecznik coś, naczelniczka coś.

I jeśli istnieje członek GK d/s wizerunku to musi być odpowiedzialny / 
mieć wpływ na WSZYSTKO co dotyczy kształtowania wizerunku, a nie tylko 
na instruktorów mu/jej podległych.

Bez takiego rozwiązania nie ma możliwości zbudowania dobrej promocji.
Ja wogóle mam wrażenie, że promocja jest traktowana po macoszemu, bo 
"każdy się na niej zna". Dlaczego do finansów nie weźmiemy jakichś 
amatorów za mikroskopijny budżecik? :]

Nad czym ja, jako osoba najsilniej chyba związna z tym zagadnieniem 
szczerze ubolewam :(

pozdrawiam
g00rek