[Czuwaj] Likwidacja, Rada Naczelna

Marcin Goleman marcin w wedrownictwo.net
Wto, 2 Sty 2007, 23:52:12 CET


=0D=0A> SW - z czyim nie spotka=B3a sie zainteresowaniem? Ja pierwsze s=B3y=
sz=EA, =BFeby
> chcia=B3 Druh uczestniczy=E6 w spotkaniu. A z tego co wiem, by=B3 druh w =
budynku i
> prowadzi=B3 spotkanie, kt=F3re zako=F1czy=B3o sie kilka godzin przed nasz=
ym.
> Wystraczy=B3o przyj=9C=E6. Ka=BFdy mo=BFe to zrobi=E6! Po to na stronie R=
N podajemy
> terminy i miejsca spotka=F1.
> Wyjasniam tak=BFe, =BFe w projekcie bud=BFetu nie ma Wydzia=B3u Nowych Te=
chnologii.
> jest tylko "Wydzia=B3 Internetu" Ale w tej sprawie to chyba pretensje nie=
 do
> RN, tylko do GK, nieprawda=BF??

DOOKRESLAM ;) zarowno nazwa wydzialu jak i moja nieobecnosc nie byla wyniki=
em dzialania lub niedzialania komisji ;) tak, to kwestia GK ;) tak bylem wt=
edy i dlatego uwazalem za normalne ze moge sie pojawic (szczerze mowiac mys=
lalem ze to normalne ze osoby tworzace opracowanie i swiadome co i po co, s=
tawiaja sie przez przedsatwiciela GK zapraszane jako wsparcie merytoryczne,=
 stad swoja propozycje uznalem za oczywista, dopiero ponizej wyprowadzono m=
nie z bledu, coz kilka lat przerwy obecnosci i trzeba przyzwyczajac sie do =
zmian ;)), ale raczej trudno zebym wbijal sie na sile skoro slysze od "gory=
" ze to niepotrzebne ;) uznalem ze temat widocznie bedzie "po lebkach" bo z=
alozenia wydzialu i inne mialy powstac do polowy stycznia


> SW - Prosz=EA o fakty na maila. Prze=9Cl=EA do wszystkich po minucie! I c=
o sie
> druh dziwi, =BFe nie wiemy o roszadach w wydzialach, jak na li=9Ccie sa j=
u=BF tacy
> co wiedza o zmianach w samej GK!

Jak wyzej, nie dziwi mnie i nie oczekiwalem zeby bylo inaczej ;)


> - wnioski jakie przedstawila komisja zaliczylbym do najszybciej
> zrealizowanych przez GK w jej historii poniewaz... obowiazuja w ZHP od ro=
ku
> ;) i ten ro kwlasnie pokazal jak bardzo hufce i choragwie potrzebuja pomo=
cy
> i wspolpracy, ale zeby to zrozumiec tez trzeba troche z tego rozumiec

> SW - kt=F3re wnioski??

polecam lekture na stronie rn.zhp.pl ;) o przeniesieniu kosztow itd, to JUZ=
 jest i funkcjonuje formanie od roku, ale w tym przykladzie Slawku chodzilo=
 mi przede wszystkim o to ze pokazuje stan wiedzy i informacji osob opinija=
co/decydujacych o rzeczywistosci o ktorej sie wypowiadaja, tak chwile zasta=
now sie po prostu moze przy tym, bo to nie pretensja ani atak, ja bym w kaz=
dym razie chyba staral sie wyciagnac jakies wnioski zamiast przechodzic do =
popularnej przede wszystkim w polityce formy odpowiedzi ;)

> SW - owszem, osobi=9Ccie jako=9C nie mam szcz=EA=9Ccia do posiadania kont=
a z adresem
> cz=B3onka Rady Naczelnej. I od roku nikt z Was, wielkich ionternaut=F3w n=
ie
> potrafi sobie z tym poradzi=E6. Jednak ma co najmniej 7 innych czynnych
> adres=F3w samodzielnie skonfigurowanych w r=F3=BFnych miejscach, wi=EAc n=
a kontakt i
> argumenty jestm =9Cwietnie przygotowany. Kpiny te=BF przeczytam, ale z
> politowaniem najwy=BFej... Ale za 123.000 z=B3 na "harcerski internet" ra=
czej
> nie zag=B3osuj=EA...

bosko ;) harcerstwo jakie kocham ;) Slawku gdybym chcial napisac o Tobie to=
 bym napisal, napisalem to z czym sie stykam ogolnie w calej organiazacji i=
 to nie kpiny (przynajmnie janie pisalem tego jako tego w formie jaka imput=
ujesz), takie sa fakty, nie napisalem ze WSZYSCY, nie napisale nawet ze wie=
kszosc, choc byc moze nie minalbym sie z prawda
a dwa, wystaczy napisac na maila ;) do mnie nic niedotarlo o jakichkolwiek =
problemach, jezeli cos mi Rafal zglasza lub dostaje info natychmiast reaguj=
e, czasami sam sie zastanawiam jeszcze dlaczego ale jednak to robie, moze t=
o potwiedzic praktcznie kazdy z tych ktorzy codziennie do mnie pisza z rozn=
ych hufcow i choragwi, i nie rozrozniam czy to harcerz czy ktos z GK

> SW -  je=BFeli uwa=BFa druh, =BFe komisja sta=B3a si=EA swego rodzaj narz=
=EAdziem
> nieprzychylnej mu GK to tym bardziej zapraszam do rozmowy :-) Dostrzegam
> takie niebezpiecze=F1stwa :-)

;) Litosci, Slawek jestem za duzy, nie uczestnicze w zadnych grach i podcho=
dach, nie mam na to czasu, jak ktos mnie pyta o zdanie to je uslyszy, jak k=
tos ma konkret do zrobienia to robie, jak ktos proponuje mi cos i ma to sen=
s to wchodze w to a jak ktos chce marnowac moj czas i potencjal to dziekuje=
, jest tyle ciekawych rzeczy na swiecie do zrobienia, nie buduje sobie swia=
ta na przychylny i nie, na utracajacy lub nie itd. Wydawalo mi sie ze czyte=
lnie przenioslem gdzie moim zdaniem lezy ciezar odpowiedzialnosci w omawian=
ym temacie ale zapominam sie czasem ze to lista dystkusyjna czyli czasem tr=
zeba dyskutowac dla dyskusji ;) Po prostu w swojej argumentacji zapomiansz =
ze dyskutujesz z ludzmi ktorzy chcieli cos zrobic i zmienic (nie odnosze si=
e ani do jakosci tego ani merytorycznosci) ale miedzy nimi a komisjami sa j=
eszcze inni, a rady ze wystarczy na maila itd to sorry ale chyba normalnie =
to inaczej powinno funkcjonowac, ale to tez akurat jest w kwestii GK i orga=
nizacji pracy, ja osobiscie nawet nie mialbym raczej takiej mozliwosci nawe=
t gdyby tak to wlasnie wygladalo z powodow ktore podalem we wczesniejszym m=
ailu a dotyczacych pewnych umownych terminow.=20


--=20
Pozdrowienia,
 Marcin Goleman


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj