[Czuwaj] OT - trójkąt klepacza :)

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Pią, 12 Sty 2007, 10:19:23 CET


Seascout napisał(a):
> ::Parasol, jeśli ty jesteś harc-konserwą, to ja jestem Benedyktynem :P
> ::Do reszty ustosunkuję się na spokojnie później :)
> ::
>
> Ostatnio, w pewnym gronie instruktorskim, chcąc wytłumaczyć o co chodzi,
> rysowałem trójkąt, gdzie na jednym wierzchołku jest typ idealny
> harc-romantyka (walka) na drugim typ idealny harc-pozytywisty (pragmatyka) i
> na trzecim harc-zachowawcy (żadnych zmian).
>
> A każdy z nas może znaleźć dla siebie miejsce gdzieś na bokach tego
> trójkąta. Więc może Parasol (jak pewnie większość z nas) jest na tym boku
> między typem idealnym harc-romantyka i typem idealnym harc-pozytywisty?
> Pytanie, komu bliżej do którego wierzchołka?
>   
Ale ja znam parasola i dlatego tak mówię. A może wcale go nie znam? 
Dobra, reszta na priv ;)
A co do trójkąta - oczywiście tak jest, w końcu pisaliśmy kiedyś że to 
trzy bieguny. I jak najbardziej , tak jak pisał Darek można poruszać się 
po wnętrzu.
Tylko ja bym nie definiował harc-romantyka walką, bo to duże uproszczenie.

_Harc-zachowawca_ (ok, ok, rozumiem, że nie używamy sformułowania 
"beton") to ktoś taki, kto chce zachować to co jest, choć raczej nie 
deklaruje głośno swoich poglądów. Rzadko wogóle je deklaruje bo niby 
gdzie. Jest dobrze, a drzewiej było jeszcze lepiej, bo było więcej 
harcerzy i więcej się DZIAŁO. Właśnie to DZIANIE się jest kluczem. 
Kiedyś było więcej obozów, było więcej ludzi w ZHP. Klasyczny 
przedstawiciel tego nurtu raczej nie pała miłością do ZHR. Często ma też 
podejście "kwatermistrzowskie" w negatywnym znaczeniu - najważniejsze są 
gwoździe, narzędzia, bilanse, i inne tego typu sprawy ;). Lubi 
stwierdzenia w stylu "szacunek do siwych włosów!" ;)

_Harc-romantyk_ chce zmieniać harcerstwo jak najbardziej, ale zazwyczaj 
przez powrót do tego co przed wojną, do "korzeni". Pierwotne Prawo, 
pierwotny system stopni, najlepiej pierwotne nazewnictwo. Prawo jest 
niezmienne. Uważa, że harcerstwo w znacznej mierze różni się od 
skautingu (głównie elementy niepodległościowe - harcerstwo = skauting + 
niepodległość). Bardzo ważnym elementem wychowania jest dla niego 
abstynencja i czasami (choć nie zawsze) chciałby wyrzucić pijących 
(instruktorów na pewno). Używa często romantycznych sformułowań na 
określenie wszelkich spraw związanych z patriotyzmem (Naród, Ojczyzna, 
Patriotyzm, Walka o Wolność). Stanowi to dla niego bardzo istotny 
element programu, tak jak różne tematy związane z Szarymi Szeregami. 
Jego środowisko albo włączało się aktywnie w tworzenie KIHAMu, albo 
przynajmniej sympatyzowało. Jest generalnie przeciwny zmianom na coś, 
czego przedtem w harcerstwie nie było. Często sympatyzuje z ZHRem, jest 
z nim jakoś związany (bliska współpraca, część środowisk szczepu w ZHR, 
itp). Uważa, że harcerstwo jest ruchem elitarnym i niekoniecznie trzeba 
zwiększać jego liczebność, ba, mogłaby ona się znacznie zmniejszyć jeśli 
pójdzie za tym podniesienie poprzeczki moralnej odnowy.

_Harc-pozytywista_ także chce zmieniać harcerstwo, ale niekoniecznie na 
to co było. Widzi szanse w korzystaniu z doświadczeń ruchu skautowego, 
którego członkiem czuje się w pełni - bez rozróżnień 
(harcerstwo=skauting, lub harcerstwo zawiera się w skautingu, obok 
innych organizacji). Widzi dużą szansę w zmianach. Nie przywiązuje tak 
dużej wagi do elementów tradycyjnie patriotycznych, jak do wychowania 
obywatelskiego i europejskiego, (choć nie chce zatracenia polskości w 
Europie, czy elementów typowych dla harcerstwa w ruchu skautowym). Widzi 
w programie dużo elementów z tym związanych. Chciałby wprowadzać do 
organizacji rozwiązania sprawdzone w innych organizacjach pozarządowych, 
czy też ogólnie istniejące w teorii zarządzania. Widzi harcerstwo jako 
organizację niemilitarną (choć nie pacyfistyczną), przeciwstawiając 
elementom militarnym elementy aktywnego outdooru. Nie przywiązuje aż 
takiej wagi do abstynencji (choć nie oznacza to, że sam nie jest 
abstynentem). Nie odwołuje się do teorii walki. Wzrost liczebny 
organizacji jest dla niego elementem pożądanym.

***

czekam na erraty

***

A teraz jeszcze posłowie (tfu! ;).
Po pierwsze primo w tym wypadku jednak zagłębianie się w trójkąt jest 
niewskazane Darku ;) dobrze jest poruszać się po dolnym boku trójkąta ;)

Po drugie primo ;) oczywiście zaraz znajdzie się tysiąc osób, które nie 
chcą być tłamszone przez żadne wykresy, porównania, trójkąty i inne 
takie. Oczywiście. Żaden model nie odwzorowuje rzeczywistości w 100% 
(przykładem jest wciskany nam przez panie przedszkolanki model barw RYB 
(czerwony, żółty, niebieski), który jest po prostu bardzo kiepski, a to 
tylko dlatego że nie mieli w przedszkolu kredek cyjan i magenta ;)
Ale myślę, że można na nim jakoś się odnaleźć. Oczywiście nie potrafię w 
100% trafnie i bezstronnie opisać wierzchołków HZ i HR, bo jest 
oczywiście blisko HP. Choć pewnie, wbrew pozorom, nie zupełnie na nim.

Po trzecie primo. Pamiętajcie jeszcze raz, że to tylko typy idealne.

Po cwarte primo - więcej w Czuwaju. Ale papierowym ;)

pozdrawiam
g00rek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj