Re: [Czuwaj] Re: odznaki kadry kształcącej

Krzysztof Ludwig krzysiekl w interia.pl
Czw, 25 Sty 2007, 13:07:05 CET


----- Original Message ----- 
From: "czesiek.harcerstwo" <czesiek w harcerstwo.net>
[ciach!]
> Można oczywiście wytykać temu systemowi blędy,
> ale to że jednak się sprawdza przekonuje mnie,
> gdy przyglądam się liście złotych OKK:
> http://csi.zhp.pl/okk,1,1,1.html
>
> Kilku nazwisk nie znam, ale z tych co kojarzę,
> to jest to jednak grupa którą śmiało nazwałbym elitą.
>
> PC==================================
> s00 ! Nie o to chodzi !
> W jaki sposób OKK "odstawia od nauczania stary beton" ?
> Przecież do "nauczania" nie jest potrzebna OKK.

To prawda. Z tym, że posiadacz odznaki może beton umiarkowanie dozować 
kursantom.
Beton czasem jest doktorem pedagogiki, albo specem w jakiejś dziedzinie i 
konkretne zajęcia może przeprowadzać.
Tylko może nie o tym, jak pracować z Prawem Harcerskim, etc.


> Za to, brak "papierka" jest doskonałym argumentem
> ułatwiajacym "odstawianie" od kształcenia młodszych
> (niekoniecznie wiekiem).

Może tak być. Jednak zdobyć papierek nie jest aż tak trudno.
Jeśli masz takiego młodego i zdolnego, dawaj namiar - robota się dla niego 
znajdzie.

> Nie kwestionuję że większość posiadaczy ZOKK
> potrawi kształcić na wysokim poziomie.
> Ale podstawowym problemem jest BOKK.
> (   choć wśród posiadaczy SOKK i ZOKK
> parę "kwiatków" zdazyło mi się zauważyć ;-))   )

Kwiatki zawsze się będą pojawiać.
Ciekaw tylko jestem, jak zadziała system przedłużania ważności odznak, bo to 
on jest kluczowy.

Pozdrawiam!

Krzysiek 


----------------------------------------------------------------------
Jak to robi Rasiak - zobacz >> http://link.interia.pl/f19ee



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj