[Czuwaj] Nurty i inne...

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Śro, 31 Sty 2007, 16:37:44 CET


Olek, bardzo krótko reasumując:

Nie zapętlając się w to kto jak daleko gdzie stoi warto określić co jest
wogóle kryterium do wyznaczenia osi a co nim nie jest. Romantycy będą
postrzegali tych bardziej pozytywistycznych jako tych, którzy wogóle nie
chcą patriotyzmu, a vice versa - jako tych, któzy na każdej zbiórce palą
znicze :) I do niczego nie dojdziemy (choć fajnie byłoby wyznaczyć wskaźniki
"upatriotycznienia klasycznego" programu danego środowiska :)

Ale warto jednak zgodzić się co do tych wyznaczników osi. I tak oś

harcerstwa=skauting+niepodległość a harcerstwo=skauting

na pewno istnieje. i tak pewnie jeszcze wiele innych. Tak na prawdę trzebaby
to rozegrać inaczej.
Stworzyć ileś takich osi i zaznaczyć podejście każdej osoby do
poszczególnych spraw. od -10 do +10.

Na tej podstawie można wyznaczyć jakiekolwiek nurty, czy segmenty.

Ciągle słysze krytykę - po co, na co. Dla mnie jest to dość ważne. Jak
napisał Grzesiek, nie ma dla mnie nic mniej konstruktywnego od "weźmy się za
ręce sialalala" i "wszyscy Polacy to jedna rodzina i papiez i Miłosz i Dziad
z Wołomina" ;)

Czym innym jest braterstwo i tolerancja. Chociaż osoby o poglądach mocno
"małkowsko-niepodległościowych" (A może oś MAłkowski <> BP ? ;) ) nie do
końca przystają do mojej wizji ZHP, robią często kawał dobrej roboty i
bardzo ich cenię!

A na pewno są moimi braćmi, tak jak harcerze z ZHR i FSE (choć zupełnie nie
zgadzam się z ich wersją skautingu).

Aha i bardzo trudno jest opisać włąsny nurt, jeśli się w nim jest. To jak
zbadanie prędkości statku nie mając punktu odniesienia...


g00rek

P.S. A co do naszej bliskości na mapie, czy trójkącie. Pewnie wszystko
zależy od stopnia "zoomu". A ja znam spokojnie osoby będące bliżej nas w
stronę którychkolwiek wierzchołków :)


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj