Re: [Czuwaj] tylko wspópraca

[Marcin Skocz]

Nie wdając się w samą treść sporu, to wątek dotyczący zarobków poruszony 
przez dh. Tomka Kozubskiego jest chyba na tyle ciekawy, że warto go na 
marginesie dyskusji wyeksponować.

W naszych harcerskich kręgach panuje przekonanie, że zarabianie w ZHP to 
wstyd i obłuda. W ten sposób doskonali pedagodzy pracują gdzie indziej, a w 
związku za 1500 zł realizują się nader często (nie twierdzę oczywiście, że 
zawsze) niedorajdy życiowe.
W ten sposób zamiast ekspertów mamy Korpus Komendantów i Wiecznych 
Działaczy, a umiejętność np. pisania wniosków i pozyskiwania środków 
zwyczajnie leży. 

Czy nie uważacie, że może warto byłoby mieć dobrze opłacanych ekspertów do 
pomocy dla drużynowych i nie tylko, zamiast słabo opłacanych biurokratów? 
Przecież przeciętny, średnio doświadczony, działacz NGO w Polsce nie będzie 
pracował za 1500 zł. A my chcielibyśmy być elitą...

pozdrawiam
Marcin Skocz