Re: [Czuwaj] bardzo dobra chorągiew

[steppenwolf44 w op.pl]

Użytkownik Tomasz Kazubski napisał:
>bardzo dobra chorągiew to taka, która:
>
>program:
>finanse:
>rozwój liczebny:
>szkolenie:
>jednoczenie:
>promocja:

Parafrazując powyższy opis, "bardzo dobra chorągiew" to taka w której
komendant i komenda chorągwi są silnie zmotywowani do tego, by dbać program,
szkolenia, promocje, jednoczenie. W której komendant i komenda chorągwi
rozliczani są z efektów działania, których przejawem jest rozwój liczebny. W
której pensja komendanta i etatowych członków komendy zależy od skuteczności
w pozyskiwaniu środków, rzetelności w rozliczaniu dotacji i przejrzystości
finansów. W której instruktorzy drużyn, szczepów i hufców tworzących
chorągiew mają realny wpływ na to co robią komendant i komenda chorągwi.

Obecnie tak nie jest. W tej chwili chorągwie są jednostkami
administracyjnymi a nie "terytorialnymi wspólnotami hufców".  Czy to się
może zmienić? Tak długo jak długo chorągwie będą działały w obecnym
kształcie, oczywiście nie! W tej chwili komendanci choragwi nie mają żadnego
interesu w tym żeby pomagać w rozwoju "słabszym" hufcom, żeby tworzyć
program atrakcyjniejszy niż udział harcerzy w różnych uroczystościach, żeby
dbać o szkolenie i motywowanie "szeregowych" instruktorów itp. Mają
natomiast oczywisty interes w administrowaniu chorągwią (np. pobieranie
wszelkiego rodzaju opłat i "kosztów pośrednich" od hufców) i zarządzaniu jej
majątkiem.

I to właśnie tutaj według mnie tkwi problem. W tej chwili nawet jeśli w
jakiejś chorągwi miejscowy "udzielny książe" odejdzie z zajmowanego fotela
(bo trudno napisać "z pełnionej funkcji") to jest wysoce prawdopodobne że
jego następca stanie się kolejnym "udzielnym księciem", i będzie się to
powtażało tak długo, jak długo możliwe i opłacalne będzie zmienianie
chorągwi we własny folwark. A więc radykalnie zmieńmy sposób
działania chorągwi, przywróćmy im ich służebną wobec hufców i drużyn rolę, a
wtedy książe mazowiecki i pozostali ksiażęta bardzo szybko zaczna sobie sami
szukać nowej pracy... poza ZHP !

phm. Michał Piotrowski

(ze wspomnianego dwa lub trzy razy Hufca Warszawa Żoliborz :)