[Czuwaj] Re: komendant wycieczki :)

[bentko w poczta.fm]

> [ciach] Dlaczego to
> panstwo, a nie rodzic ma decydowac o wszystkim?
> 
Mnie się jak najberdziej podoba. Wysyłając mnie na kolonie rodzice podpisywali regularną umowę mówiącą co i jak będziemy tam robić. Były w niej również pewne wyłączenia.

Jeżeli program obozu i tak musimy na 2 miesiące przed wyjazdem pokazać w hufcu, to czemu nie mielibyśmy pokazać go rodzicom, żeby nie byli potem zaskoczeni opowieściami swoich pociech.

 Kłopot jest z pewną nieświadomością panującą wśród rodziców. Oni nie wiedzą i nie interesują się tym jak powinien wyglądać bezpieczny wypoczynek ich dzieci. Czy jakiś rodzić dzwonił i pytał was czy drużynowy ma stpień inst. i/lub ukonczony kurs wychowawców? To pewnie są wyjątki.

W większości liczą właśnie na to, że "rząd coś musi z tym zrobić" i zgodnie z oczekiwaniami robi... Jeżeli chcielibysmy propozycję Admirała wprowadzić w życie musielibyśmy najpierw przekonać rodziców do tego, że nasze podejście jest dobre, nasi instruktorzy to profesjonaliści (w sensie harcerskich profesjonalistów, a nie etatowi nauczyciele), mówiąc krótko aby rodzice musieli wykazać wiecej zainteresowania niż tylko gdzie podpisać i ile zapłacić. I z takim poparciem lobbować za zmianą prawa.

 Czy przypadkiem przewaga innych organizacji skautowych (np. wspomnianej przez kogoś niemieckiej) nie wynika trochę z lepszego kontaktu z rodzicem skauta niż u nas z rodzicem harcerza?

 Piter.


----------------------------------------------------------------------
Ile masz w domu niepotrzebnych rzeczy?
Wymien sie z sasiadami >> http://link.interia.pl/f1a93