[Czuwaj] Zmiany sformulowan w PH, a gra o przyszlosc harcerstwa.
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Pon, 12 Mar 2007, 13:20:53 CET
Aleksander Senk napisał(a):
> Gra o przyszlosc ZHP sie toczy, a zegar tyka. Czy instruktorzy tej
> organizacji - zwlaszcza ci, ktorym zalezy bardziej na strukturze -
> zdarza zrozumiec, gdzie i w czym lezy prawdziwa przyszlosc, charakter
> i mozliwosci rozwoju harcerstwa? Mozliwosci uczynienia go waznym i
> atrakcyjnym miejscem do rozwijania wlasnej osobowosci?
Olku, zapewniam cię że doskonale to rozumiemy. Tylko nasza wizja jest
nieco inna. Pewnie mniej "sjerjożna" i mniej uduchowiona.
Problem polega na tym, że nas - osoby które chcą np zmienić brzmienie
prawa wrzucacie do jednego wora z jakimiś upiorami przeszłości
pamiętającymi radosne harcerstwo lat 70tych...
A ja nie jestem sam - całe szczęście. Znam dziesiątki instruktorów
myślących podobnie. I prowadzących na prawdę świetne środowiska,
realizujących się na innych funkcjach. I nie mówcie, że nurty opisane
przez Rafała są złe. Bo dokładnie się w nie wpisujecie. To są dokładnie
te same osoby, mają dokladnie te same przekonania.
Tylko o ile,ja wszystkich (romantyków czy jak ich zwał) szanuję,choć nie
zgadzam się z nimi, i uznaję za osobny nurt myślowy, o tyle widzę, że
często wy właśnie przyrównujecie nas do betonu.
A to strasznie przykre.
Olek, ja widzę wszystko to o czym mówisz. Ale chyba w trochę innej
skali. I proszę nie zarzucaj mi już nigdy więcej bezideowości, prymatu
organizacji nad ruchem, czy podobnych rzeczy.
Bo ja jestem bliski zarzucenia wam nieumiejętności spojrzenia na
organizację jako całość i wogóle podejmowania jakichkolwiek działań na
szczeblu centralnym.
Bo nawet bardzo dobry kierowca może nie mieć pojęcia o zarządzaniu
ruchem w dużym mieście.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj