[Czuwaj] Re: Po co komu WOSM? Było: Zmiany w PH
Piotr Giczela
piotr.giczela w zhr.pl
Pon, 12 Mar 2007, 16:09:26 CET
> Nie o to chodzi. Może być np oddziela organizacja muzułmańska w Polsce,
> jeśli dobrze byśmy to rozegrali. Ale tylko taka opcja i to niechętnie.
> Zresztą kurcze, jeśli powstałaby organizacja zrzeszająca tylko
> "romantyków", to pewnie WOSM za bardzo by jej nie chciał. I vice versa :P
> Tak samo jak nierealne jest przyjęcie ZHR do WOSM, właśnie z tego względu...
> g00rek
A nam, w ZHR bez WOSM, wcale nie jest źle. Zastanawiam się po jakiego grzyba tak bardzo napaliliśmy się w ZHR na początku lat 90. na ten WOSM. I napinaliśmy się mocno, by to nas przyjęto, a nie ZHP... Śmieszne to dziś mi się wydaje tym bardziej, że skautowi urzędnicy z centrali WOSM po prostu nieskautowo zrobili nas w balona, obiecując nam to i owo pod warunkiem określonych zmian, a gdy zmiany te zostały wprowadzone w organizacji, to okazało się, że WOSM układał się w międzyczasie z bardziej liczebnym naszym konkurentem.
Odpowiedzcie sobie też, czy musicie być w WOSM? Co to daje, poza prestiżem ewentualnym? (Argumentów, że przynależność pozwala poczuć się w światowej rodzinie skautowej nie przyjmuję, bo ZHR czuje się w takowej, z organizacjami skautowymi współpracuje, skauci i harcerze jeżdżą do siebie)... Po otwarciu granic nie widzę już tych walorów WOSM co kiedyś.
--
Pozdrowienia,
Piotr Giczela
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj