ODP: [Czuwaj] Klepaczowo_trojkatni_romantycy i WOSM

Rafal Bednarczyk komendant w jamboree2007.zhp.pl
Pon, 12 Mar 2007, 18:10:13 CET


Witam,

Michal Górecki byl uprzejmy skomentowac moj list tak:

> Rafał, nie krzycz tak głośno "śmy", bo cię reszta stada 
> zadziobie ;) ;)
wiem, wiem. Chcialoby sie wierzyc, ze nas czyli "klepaczowo_trojkatnych"
romantykow jest tak malo, ze mozna tworzyc wrazenie, 
ze w tym stadzie o ktorym piszesz jestem sam.

O Jamboree tez tak niektorzy zyczliwi i o naszej idei organizacji
kontyngentu pisali i mowili. Ale na szczescie okazalo sie, 
ze 800 osob jakos w to uwierzylo i robi wszystko zeby na Jamboree
sie przygotowac. I jakos nie widze wsrod tych 800 osob 
stada "klepaczowo_trojkatnych" pozytywistow mimo, ze sa
niewatpliwie zafascynowani skautingiem.
Kiepsko, nie:-)))

To nie jest tak, ze kontakty ze skautami
w ZHP zaczely sie w chwili sformowania "klepaczowo_trojkatnej_zasady".
Te kontakty byly wczesniej i wielu instruktorow, ktorzy je wtedy
pielegnowali spelniaja Wasza definicje "klepaczowo_trojkatnych" 
romantykow. Nie da sie wiec lansowac tezy, ze jak ktos
spelnia definicje "klepaczowo_trojkatnego" romantyka
to juz nie ma pojecia o skautingu, ktory jest zarezerwowany
tylko dla "klepaczowo_trojkatnych" pozytywistow.

Na pewno jednak mozna lansowac teze, ze "klepaczowo_trojkatni"
romantycy nie chca dyktatu skautingu na kolanach,
czyli okreslania przez WOSM co jest w ZHP nowoczesne,
a co nie.

pozdrawiam
Rafal
-----------------------------------------------
hm Rafal Bednarczyk
komendant kontyngentu
www.jamboree2007.zhp.pl  






Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj