[Czuwaj] Piotrowi z podziękowaniem
Darek Brzuska
brzuska w mp.pl
Pon, 12 Mar 2007, 18:30:48 CET
Piotr Giczela napisał:
> Czytam to wszystko, i czytam... W końcu nie zdzierżyłem! Chociaż w sumie
> zmiana prawa harcerskiego i pewnego rodzaju relatywizm, który może być
> efektem owych zmian, na dobrze wyjdzie tylko mojej organizacji -
> ZHR-owi...
(...)
> Wyrzuććie sobie Zawiszę z prawa. Proszę bardzo. Ciekawe jak wówczas
> będziecie tłumaczyć skąd się w ogóle wzięło określenie HARCERZ. Bo
> przecież pewnie też nikt nie skuma co oznacza słowo harcownik i
> harcowanie... Czemu dobrowolnie chcecie się pozbyć tak dobrego narzędzia
> wychowawczego?
(...)
> Nie miejcie mi za złe tych paru osobistych refleksjii...
Chciałbym Tobie, Piotrze, naprawdę gorąco podziękować za tą wypowiedź.
Choć pewnie Twój głos to głos wołającego na puszczy...
Myślę, że chęć "wyrzucenia Zawiszy", wprowadzenia "wolności od nałogów"
itp. zmian jest już w moim Związku tak zaawansowana, że na tym się
skończy. Myślę też, że wtedy, prawdopodobnie, przestanie to być mój
Związek. I masz rację, że takie zmiany w ZHP na dobre wyjdą tylko Twojej
organizacji, choć nie wiem, czy ja osobiście będę się z tego bardzo
cieszył...
Ciekaw jestem, czy Druhny i Druhowie zmieniający w ten sposób ZHP wezmą na
siebie odpowiedzialność wynikającą z takich konsekwencji jak pochodzące z
moich przemyśleń, czy też to ja będę, ich zdaniem, wszystkiemu winien. Czy
wezmą na siebie moralną odpowiedzialność za odejście sporej grupy
liniowych instruktorów, dla których przestanie to być ich Związek? Czy też
może o to właśnie chodzi?
Nie wiem czy moja organizacja, której widzenie patriotyzmu i wychowania
patriotycznego będzie zreformowane według wizji G00rka, będzie miała
jeszcze moralne prawo nazywać się Związkiem _HARCERSTWA_ _POLSKIEGO_. Ale
za to jaka będzie nowoczesna, kolorowa, XXI-wieczna. Wychowawcza?
Nie wiem.
Czuwaj!
hm. Darek Brzuska HO
drużynowy
254 Warszawska Drużyna Harcerska "Matecznik" im. Janka Bytnara "Rudego"
Hufiec ZHP Warszawa-Żoliborz
PS. Zostałem ukształtowany przez harcerstwo lat późnych 70-tych i 80-tych,
w tym trochę przez KIHAM. Wtedy wiedzieliśmy, kto to jest Zawisza Czarny,
nawet jeżeli chodziliśmy na pochody pierwszomajowe (fajne lody można było
kupić w cukierni na Mokotowskiej). Na Białą Służbę też chodziliśmy -
później. I nikt ze znanych mi władz ZHP nie miał tego za złe. Dziwny jest
ten świat. A sklasyfikować mnie możecie sobie według uznania.
D.
--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj