[Czuwaj] prawo harcerskie - raz jeszcze

[majcin w autograf.pl]

Użytkownik Paweł Rozdżestwieński <konikhdj w hot.pl> napisał:
>1. Nie wiem ale odnoszę wrażenie, że w ZHP znów zaczyna wygrywać nurt 
>wycieczkowo - wypoczynkowy, który za szczyt swojego sukcesu wychowawczego 
>uważa "uśmiech na twarzy dziecka", co nie mniej niż więcej oznacza 
>bezstresowy, przytulany i pełen opiekuńczykowstwa system wychowawczy. Stąd 
>próby zrobienia z harcerskiego dekalogu - zapisów dla kierownika kolonii w 
>rodzaju: "Harcerz jest uśmiechnięty i zadowolony i nie skarży swoich 
>wychowawców o mobbing, bo kazali mu umyć menażkę i pościelić łóżko". 
Na razie mamy zapis, że bez szemrania wykona takie polecenie (bo posłuszny swoim przełozonym) i jeszcze wykona to z usmiechem (bo jest zawsze pogodny)


>
>2. Cóż jak ZHP pogrzebie w PH i pogrzebie Prawo, to będzie to dla mojego 
>środowiska czytelny znak, że wreszcie te wszystkie pijusy, mendy i palacze 
dziękuję bardzo w toku dyskusji zostałem juz komuchem, wychowanym na kolonijnych bazach pseudoharcerzem teraz jeszcze doszło do tego, że jestem pijusem, mendą i palaczem.
jeżeli chcesz dalej być harcerzem, to musisz koniecznie zmienić punkt "za brata uważa każdego harcerza", bo z taka pogarda dla innych nie da się go pogodzić


>3. Zapisy prawa harcerskiego są zrozumiałe i nie ma w nich nic 
>archaicznego. Podobnie jest z regulaminem obozowania z 1810 roku i 
>regulaminem kawalerii z roku 1919. Język polski nie ulega aż takim zmianom,
>żeby zapisy sprzed 1939 roku stały sie niejasne i niezrozumiale.  

jakoś nie słyszałem, żeby ktoś obozował w oparciu o regulamin z 1810 roku, co do regulaminu kawalerii to nie wiem, ale od kilkudziesięciu lat w polskiej armii kawaleria już nie występuje.
Jeżeli wprowadzając na zbiórce prawo harcerskie mówię "Harcerz jest zawsze pogodny" i chwilę potem tlumaczyć, że wcale nie chodzi o to, że ma być zawsze pogodny, to coś jest zdecydowanie nie tak.

Marcin Wojtczak