[Czuwaj] Harcerz wyciągnął mężczyznę ze studni

Maciej Syska msyska w czarna13.pl
Czw, 3 Maj 2007, 09:49:19 CEST


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4102070.html 

27-letni mieszkaniec Jedlicza zawdzięcza życie instruktorowi 41.
Rzeszowskiej Drużyny Harcerskiej. Mężczyzna wpadł do studni, nieprzytomnego
wyciągnęli go stamtąd harcerze. 
Kilkuosobowa grupa harcerzy przyjechała w poniedziałek na Podzamcze do
Odrzykonia. Mieli przygotować obozowiska dla drużyny, która pod zamkiem
miała spędzić coroczny biwak. - W pewnym momencie przybiegła do naszych
harcerzy kobieta z krzykiem, że ktoś wpadł do studni. Mariusz Jodłowski
zareagował natychmiast, zszedł do studni i zaczął ratować tego człowieka. To
był odruch - opowiada Stanisław Bartoń, drużynowy 41 RwDH.

Mariusz Jodłowski jest instruktorem ZHP, ratownikiem i instruktorem
alpinistycznym. - To był ważący około 120 kilogramów mężczyzna. Siadł na
obramowaniu 10-metrowej studni, która była przykryta deskami. Deski się pod
nim załamały, a on tyłem wpadł do studni. Prawdopodobnie był pod wpływem
alkoholu.W czasie upadku uderzał głową o ściany studni, stracił przytomność
i wpadł do wody. W czasie biwaku mieliśmy mieć zajęcia ze wspinaczki, ale w
momencie gdy trzeba było ratować tego mężczyznę nie mieliśmy jeszcze
sprzętu. wspinaczkowego. Zszedłem na dół korzystając ze zwykłej linki.
Próbowaliśmy wyciągnąć tego mężczyznę przy pomocy tej linki, ale się
zerwała. Zszedłem jeszcze raz, ale tym razem użyliśmy przewodu spawalniczego
i udało się faceta wyciągnąć - opowiada Jodłowski.

Mężczyzna był nieprzytomny i mocno wyziębiony. Po akcji reanimacyjnej
wykonanej przez harcerzy mężczyzna odzyskał przytomność. - Gdy
przyjechaliśmy na miejsce nie mieliśmy już co robić. Strażacy pomogli
transportować mężczyznę do karetki - informuje dyżurny PSP w Krośnie. 

Ponieważ istniało podejrzenie, że 27-letni Łukasz M. mógł doznać
poważniejszych obrażeń, został przewieziony do szpitala w Krośnie. 


Źródło: Gazeta Wyborcza - Rzeszów



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj