[Czuwaj] Rajd Taktyk

[Janusz Sikorski]

Tak sobie poczytałem Wasze wypowiedzi na temat rajdu Taktyk i zrobiło mi  
się smutno. Zero zrozumienia dla Ich inicjatywy. Zamiast tego pouczenia i  
łajanie że: harcerze się nie bawią, że fala, że nieodpowiedzialność... A  
może takie przypadki powinny wzbudzać pytania o jakośc naszego systemu  
kształcenia ??? Przecież tam są DRUŻYNOWI czyli ludzie którzy powinni być  
po kursach prowadzonych według świetlistych standardów przez profesjonalną  
kadrę kształcącą. Nawet nie mówię o NAMIESTNIKU który z ramienia KH  
powinien sie przyglądać pracy drużyn pod kątem zgodności z metodykami. Tak  
naprawdę widać jedynie rozdźwięk pomiędzy szarą harcerską rzeczywistością  
a teorią płynącą z ust "profesjonalistów". Po prostu smutne. Ciekawy  
jestem czy ktokolwiek się pokusił o właściwe zamknięcie sprawy. Oczywiście  
RAJD MUSI SIĘ ODBYĆ, w przeciwnym przypadku zniechęcenie będzie jedynym  
efektem pracy młodych ludzi. A, że na zakończenie, przy ognisku WYCHOWAWCA  
powinien zadziałać właściwą gawędą to chyba oczywiste. Fajnie, że komuś  
się chce pracować, niefajnie, że sternik nie bardzo wie dokąd płynie, a  
admiralicja patrzy sobie z góry i miast wyciągnąć wnioski co do systemu  
kształcenia sternika woli jojczyć, że źle płyną.

Janusz Sikorski