Re: [Czuwaj] Opiekun próby

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Śro, 30 Maj 2007, 11:43:42 CEST


30-05-07, Rafal.Suchocki w pse.pl <Rafal.Suchocki w pse.pl> napisał(a):


> Twoje przykłady z Zawiszą czy mitycznym Związkiem Harcerstwa Wiejskiego są o tyle chybione, iż ważnym kryterium przy zgodzie na taką osobę jest znajomość Jej przez KSI jak i kandydata (probanta?).
> Nie może to być również Cywil z PCK, czy Amnesty International, gdyż ani nie zna specyfiki naszych organizacji, ani też nie pracuje metodą harcerską.
>
> A jakie jest Twoje zdanie na temat osoby z innego Hufca? Bo często poszczególne Hufce bardziej różnią się u nas między sobą, niż nasze środowiska, a niektóre środowiska ZHR.

My chyba ciągle sie nie rozumiemy.
Ja nie neguję zasadności osoby spoza organizacji. Być może to dobre
rozwiązanie. Ba, często twierdze, że na różnych funkcjach powinny
znajdować się osoby spoza organizacji.

Ale nazwijmy to jasno - osoba spoza organizacji. I wtdy wierze w
mądrość KSI - niech dobierze osobę nawet nigdzie nie zrzeszoną :)

Ale nie utożsamiajmy pojęcia "harcmistrz" z dowolnym harcmistrzem. Być
może w pewnej organizacji harcmistrz to pierwszy stopień?

Soo, znowu mi powiesz, że sprowadzam to do absurdu, ale tak czasem
robi się z zapisami prawa badając w nich luki. A co jeśli nazwe psa
"harcmistrz"? Czy on może być opiekunem  próby? :)

Wniosek - jeśli uznaliśmy, że kto inny niż harcmistrz naszej
organizacji może być opiekunem - napiszmy to. Bo być może ksiądz
niezrzeszony będzie lepszym opiekunem niż harcmistrz z ZHW (S00, to
nie mityczna organizacja, ona istnieje...)

Dla mnie w zapisach harcmistrz - to harcmistrz ZHP. Intruktor - to
instruktor ZHP.

I zawsze pytam sie o granice harcerskości. Gdzie ona jest? Która
organizacja jest harcerską? Ja wierzę w harcerskość ZHR, żeby nie
było, ale jeśli tworzymy precedens to ja chcę znać granice.

NIE MA TAKICH JASNYCH WYZNACZNIKÓW. Jest Prawo i Metoda, ale
organizacja może je zmieniać. Może pójść bardzo narodowo i stać się
czymś na miarę Młodzieży Wszechpolskiej. I co wtedy?

Ja znam odpowiedź na to pytanie. Skauting światowy rozwiązał to w ten
sposób, że zrzeszone organizacje skupiły się w jedno stwoarzyszenie i
wspólnie decydują co jest harcerstwem a co nie. Proste i skuteczne...

***

Na koniec - dla porządku. Jeśli dopuszczamy dowolne osoby - napiszmy
to. Wcale tego nie krytykuję, a nawet być może pochwalam.

Jeśli dopuszczamy harcmistrzów, instruktorów, ćwików czy kogokolwiek
innego - chodzi nam o takie oto osoby z ZHP. A jeśli nie - stwórzmy
zasady porozumienia i honorowania tychże.

g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj