[Czuwaj] Re: rozterki nad strategią - długie ?

Iza Staszczyszyn endrea w wp.pl
Czw, 11 Paź 2007, 16:10:36 CEST


Dnia 11-10-2007 o 12:06:42 <czuwaj-request w listy.czuwaj.net> napisał:

Wędrownictwo... Czym jest, czym chcemy by było a czym byc powinno.
Strategia to jedna z rzeczy. A przekonanie to inna. Im mocniej "w to  
wchodzę" tym większego nabieram przekonania że droga zaproponowana  
wędrownikom obecnie jest błędna. Drużyna wędrownicza to wogóle dziwny twór  
i niepotrzebnie ją tak naciągamy. Znacznie bardziej odpowiada mi nazwa  
gromady wędrowniczej, jako luźnego związku skupiającego wędrowników z  
danego środowiska. Wędrownictwo różni się całkowicie od pracy w drużynie  
harcerskiej. Jest to już w znacznym stopniu samodzielna wędrówka w której  
niekoniecznie jest miejsce na zastęp. W wędrówce jest miejsce na pracę nad  
sobą i służbę. Służba może być różna ale zawsze zasadą jest samodzielność.  
Formuła RPM-u, moim zdaniem, była znacznie bliżej właściwych rozwiązań niż  
grupa wiekowa. Grupa która z założenia będzie kulawa chociażby przez to że  
moga do niej należeć nawet 25 latkowie. Niestety to właśnie ta starsza  
część gromady wypacza pracę młodszych podążając w kierunku "grup wzajemnej  
adoracji". Moim zdaniem etap wędrownika powinien kończyć się gdzies w  
okolicach 20 roku życia. I to jest koniec. Dalej albo podążasz drogą  
instruktorską, albo nie i podążasz swoją dorosła drogą która może zbiegać  
się tu i tam z organizacją harcerską (KPH lub starszyzna).
Moim zdaniem tworzenie drużyny wędrowniczej nie jest naturalne.
Generalnie wędrówka jest samotna a nie drużynowa...

Janusz Sikorski


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj