DZIEKUJE!! [Czuwaj] pytanie do prawnikow:)

[basiafm]

Czuwajcie,
naprawde jestem szczesciara:) Odpowiedzi przeslalam do znajomej (to
Polka mieszkajaca w Paryzu, wlasciwie znajoma mojego brata) i poki co
ona sobie z nimi daje rade:)
WIELKIE dzieki dla wszystkich, zarowno za odpowiedzi zrozumiale dla
lajkonikow (znaczy laikow), jak i chec pomocy z Waszej strony!! Kiedy
to ja bede miec jakis prawniczy problem juz wiem, do kogo moge sie zwrocic:)
:)))))
Barbara Wojtaszek, znana tez jako Barbaska:)

TK> Reasumując: tak jak pisał Rysiek i zgodził się ze mną Mateusz
TK> ( prywatnie poprzez e-mail ) nie ma pojęcia kodeksowego 'klauzula
TK> prawomocności'
 
TK> Aczkolwiek zgadzam się z Mateuszem, iż doktryna ( czyli nauka
TK> ) również używa takiego określenia i tak jak pisałem wcześniej
TK> oznacza ono, iż dane orzeczenie jest prawomocne
 
TK> Co to oznacza w Twoim przypadku to najlepiej wyjaśnić na
TK> konkretnym przykładzie. Mateusz zaoferował Tobie pomoc, ja również
TK> podtrzymuję moją chęć pomocy. 
TK>  Masz wybór - jesteś szczęściarzem ;)

TK> Użytkownik Mateusz Moryto prv <mateuszmoryto w interia.pl> napisał:
>>Tomasz Kazubski napisał:
>>"Nie ma w chwili obecnej takiego pojęcia kodeksowego jak 'klauzula 
>>prawomocności' - z tego co się orientuję jest to pojęcie historyczne,
>>używane we wcześniejszych wersjach kodeksu postępowania cywilnego. Obecnie
>>czasami jest ono używane potocznie na określenie stempla sądowego 
>>potwierdzającego, iż orzeczenie jest prawomocne a często jest ono mylone z
>>klauzulą wykonalności. Nawet w nomenklaturze sądowej nadal używa się tego
>>określenia i wtedy najczęściej odnosi się to do w/w pieczęci sądowej"
>>
>>Jest takie pojęcie i jest stosowane np. w postepowaniu rejestrowym przy
>>wykreśleniu z rejestru spółki przejmowanej.
>>Ale to chyba nie ma znaczenia i temat na zupełnie inną liste :)
>>Pozdrawiam
>>
>>phm. Mateusz Moryto
>>HGR OPOLE
>>


-- 
Best regards,
 basiafm                            mailto:basiasmola w poczta.fm