[Czuwaj] o Krzyżu i odrębności ZHR
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Pią, 4 Kwi 2008, 12:11:43 CEST
Tumany kurzu juz opadły, więc skrobnę co nieco póki zdjęcia Alp
zrzucają mi się na komputer ;)
Moim zdaniem ZHR tkwi w takim lekkim rozdwojeniu jaźni.
Z jednej strony chciałby trzymac się historii i rdzenia ruchu
harcerskiego - to wynika też z ich tradycyjnego podejścia do wielu
spraw i z ich założeń.
Z drugiej stawiaja na odrębność, aby pokazać że sa inni niż ZHP - to
oczywiste, każda organizacja (chyba że ma strategie naśladowcy) chcę
podkreślić swoją tożsamość.
Inna lilijka, inny pas harcerski, inne mundury. Więc jak to jest w końcu?
Ja chciałbym, żeby ZHR i ZHP jasno określiły swój program i stały się
zupełnie odrębnymi organizacjami. I zawiązały federację, traktowały
się po bratersku. Przestaniemy wtedy może trwać w tej dziwnej niby
wspólnej / niby odrebnej sytuacji.
Ja sam próbowałem (może za słabo) lobbować, czy rozmawiac na temat
możliwości tworzenia federacji w kraju, która mogłaby wstąpić do WOSM
/ WAGGGS. I chciałbym żeby tak było - kiedy patrzę na różne kraje z
kilkoma organizacjami w federacji szkoda mi trochę że już tak nie
można i że my nie możemy tego uczynić...
Tylko do tego trzebaby decyzji - kim jesteśmy, kim jest ZHR, jakie
mamy punkty wspólne, co nas różni.
Tylko przy obecnym podejściu ZHP, które bardzo mało określa i
przypomina rozlazłą rzekę - to raczej mało możliwe. Niestety. Bo ja
nadal nie wiem w jakiej organizacji jestem.
A ZHRowi życzę wyjścia z tego rozdwojenia jaźni i uzyskania zupełnie
odrębnej tożsamości. Federacja dwóch odrębnych organizacji - oto moje
marzenie. Nie musze dodawać chyba, że chciałbym, aby to ZHR miało
podejście bardziej umownie nazwane "prawicowym" czyli tradycyjne,
patriotyczne, niemal narodowe, amy - ZHP jednak trochę bliżej centrum,
żeby nie powiedzieć trochę w lewo - czyli po oryginalnej myśli Baden
Powella. Ot co.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj