[Czuwaj] ZHP be be be be

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Wto, 8 Kwi 2008, 12:51:15 CEST


08-04-08, Anna Michalina Nowakowska <michalina32 w wp.pl> napisał(a):

>  Zastanawiałam się nad ROLĄ PRZEWODNICZĄCEGO i nad zaufaniem, jakim go
>  obdarzamy lub nie.
[...]
>  Być może czasem trzeba powiedzieć: tak jest druhu Przewodniczący. Jeżeli
>  Ty tak uważasz, to uszanujemy Twoje zdanie.

A ja właśnie zastanawiam się nad modelem pracy w naszej organizacji.
Nad modelem - dodajmy - patriarchalnym.

Od zawsze jak pamiętam wpajano mi szacunek do starszych (wiekiem i
doświadczeniem) druhów. I tak było zawsze - co powiedzieli było
święte. Zresztą tak nawet zbudowane jest wiele rzeczy w naszej
organizacji - osobom "starszym szarżą" należy oddawać honory, itp. I o
ile szacunek w 100% rozumiem, to zaufanie tym osobom w wielu sprawach
- już nie. Pisałem już kiedyś o mojej prababci do której miałem wielki
szacunek, ale nie słuchałem się jej - musiałbym zrezygnować z "dżinsów
i bigbitu" ;)

Przyglądałem się też (zaznaczam od razu że nie rzucam się od razu
łapczywie na ten model) temu co dzieje się w innych organizacjach. Tu
jak wyroczni słucha się... młodych ludzi. To oni podejmują decyzje o
kształcie organizacji, to oni podejmują coraz więcej decyzji - tam
gdzie nie działa to do końca, przynajmniej wpisane jest to w cele
zmian. To do nich należy organizacja.

Starsza kadra nie jest NAD młodymi instruktorami. Osoby dorosłe w
organizacji są nazywane "supporters" - oni niczym filary są POD
instruktorami liniowymi, wspierają ich, pomagają im. Ale to nie oni
podejmują decyzje.

System patriarchalny przypomina mi drużynę (młodszo) harcerską. Ufamy
drużynowemu, jest dla nas bardzo ważny, to on podejmuje decyzje, ale
też na nim, spoczywa odpowiedzialność.

A ja chyba chciałbym, żeby było bardziej wędrowniczo, demokratycznie.
Żeby nie pokładać wielkich nadzieji i nie zrzucać odpowiedzialności na
Wielkie Autorytety (bo według mnie będzie ich coraz mniej), tylko
dochodzić do wszystkiego wspólnie, demokratycznie. Bo władza
sprawowana przez jedną osobę - nawet ideowo, to jednak dla mnie
przeżytek.

pozdrawiam
g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj