[Czuwaj] Sprawa patentu na krzyz - fakty

Sławomir Waś slawek w wasie.pl
Czw, 10 Kwi 2008, 23:35:07 CEST


Przypomniałem sobie, że niedawno listę zaszczycił swoją wypowiedzią Druh 
pełnomocny Rafał Bednarczyk pisząc:

"Roznica tamtej GK i dzisiejszej polega na tym,
ze to było wtedy robione bez konsultacji z Rada Naczelna
na podstawie uchwaly RN z 1989 roku, a obecna GK chciala to zrobic jawnie 
informując RN o swoich działaniach(ciach)",

Wróciłem do tej wypowiedzi po lekturze sprawozdania naczelnictwa ZHR na 
zblizający się Zjazd. Stoi tam bowiem takie oto zdanie:
"W liście intencyjnym podpisanym 21 lutego 2008 r. (patrz Załącznik 1 do 
Sprawozdania) ZHP zobowiązało się do podpisania dokumentów i złożenia ich w 
Urzędzie Patentowym do dnia 7 marca 2008 r." !!!

Wnoszę zatem, że osoba reprezentująca ZHP miała pełną świadomość, że w tym 
terminie nie ma szans na zebranie Rady Naczelnej naszego Zwiazku. RN została 
zwołana 29 lutego na 15 i 16 marca br. Sądzę, że ta data była nawet 
uzgodniona daleko wczesniej w planie pracy RN.

Wydaje się jednak, że doradcy druhny Sinicy zrozumieli, że nieco się 
zapędzili bowiem czytamy w ww sprawozdaniu:

"Data ta uległa przesunięciu o dalsze kilka dni za zgodą ZHR i SH, co 
znalazło odzwierciedlenie w aneksie do ww. listu intencyjnego. 14 marca, na 
kolejnym spotkaniu, GK ZHP oznajmiła wiceprzewodniczącym ZHR, że dokumentów 
nie może podpisać, zanim nie wypowie się w tej sprawie Rada Naczelna ZHP"

Co nastąpiło 2 dni później. I uruchomiło lawinę.

Ludzie popełniaja błędy i to fajnie, że potrafią je naprawiać. Chyba, że 
znana z nocnych działań obecna ekipa 21.02 podpisała intencję z ZHR i SH po 
to by nie było zgrzytu na uroczystości objęcia patronatem, a jak już było 
po, to się wycofała zostawiając w pewnym sensie ZHR i SH na lodzie :-)

Należę do zwolenników poglądu, że prawo do używania Krzyża Harcerskiego 
powinno być prawem organizacji harcerskich. Cenię sobie jednak pytania 
Goorka o to kto okresli, która organizacja jest harcerską. Mam skrzywienie, 
ponieważ w moim powiecie instruktorka wyrzucona z ZHP założyła sobie Związek 
Harcerstwa Wiejskiego, po czym uczyniła z niego biznes weselny na jednej z 
wiosek. I beszta swoim działaniem dobre imię harcerstwa...

Bliski jest mi pogląd wyrażony w stanowiski KPW. I choć podskórnie wiem, ze 
tworzenie ustawy o harcerstwie jest gorszym krokiem niż likwidacja ustaw 
dotyczących innych organizacji czy ruchów, to intuicja podpowiada mi, że 
innych "monopoli" nie uda się zlikwidować...

Dużo taktu i mądrości będzie trzeba w weekend by wybrnąć z zaistniałej 
sytuacji. Pisano tu o szantażach wręcz. Może jest tak że nasze organizacje 
źle ze soba rozmawiają? Może za dużo pośredników? Zaraz po ubiegłorocznym 
liście Przewodniczącego ZHR podjałem inicjatywę doprowadzenia do spotkania 
obu Rad naczelnych i wyjasnienia kwesti spornych. Niestety Druh Andrzej 
Borodzik nie był tym zainteresowany. Może teraz jest na to dobry czas??

Bo jak nie, to okaże się, że ZHR uzależniał rozmowy o patronacie od 
deklaracji GK ZHP w sprawie krzyża, a w rewanżu władze ZHP będa przymuszać 
ZHR do wsplnego zabiegania o Ustawe o Harcerstwie jako jedyne rozwiązanie 
kwestii KH.

Co akurat jak juz wyżej pisałem byłoby dobrym rozwiazaniem. Tylko nie w 
atmosferze szantażu czy szachowania tylko wspólnego uznania takiej racji np. 
po spotkaniu naszej RN i nowej RN ZHR wybranej na nadchodzacym Zjeździe.

SW








Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj