=?ISO-8859-2?Q?Re: Re: Re: Re: Re: [Czuwaj] Re: Pe=B3nomocnictwa =3D dylematy?=

Maciej Syska msyska w czarna13.pl
Pią, 11 Kwi 2008, 02:08:00 CEST


Tomasz Kazubski pisze:
>  
> "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net> napisał(a): 
>  
>  > Z tym tylko zastrzeżeniem, iż niezgodność "czegoś" z Konstytucja i 
>  > umowami międzynarodowymi stwierdza TK (ew. sądy powszechne odnośnie do 
>  > rozporządzeń). A akty prawa powszechnego korzystają z domniemania 
>  > konstytucyjności, należy je więc stosować do czasu ew. orzeczenia TK. 
>  > Nie da się ich więc pominąć w obrocie prawnym przed takim orzeczeniem.
>
> nie do końca masz rację, spójrz proszę na art. 190 ust. 4 i art. 193 Konstytucji RP
> jeżeli jesteś prawnikiem to polecam wystąpienie byłego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. M. Safjana
> http://www.trybunal.gov.pl/Wiadom/Prezes/002.htm
> (piszę 'jeżeli jesteś prawnikiem' gdyż wystąpienie jest naszpikowane pojęciami prawnymi)
>
> owszem ogólna zasada jest taka, że dopiero w wyniku orzeczenia TK traci moc obowiązującą dany przepis prawny, jednak w sprawach indywidualnych może mieć skutek w stosunku do zdarzeń wcześniejszych
ale dopiero po wydaniu orzeczenia - do tego momentu przepis jest 
stosowany (ale sąd może przecież np. przy pytaniiu prawnym zawiesić 
postępowanie do czasu wydania orzeczenia).

Heh... Ale, czy nie zgodziliśmy się właśnie ze sobą? :-D Ja pisałem 
tylko tyle, że przepisy, o których pisałeś powinny zostać uchylone przez 
CKR, a dopóki nie zostaną to obowiązują i są stosowane.
Tak samo z przepisami prawa powszechnie obowiązującego do momentu 
wydania orzeczenia przez TK. Ty natomiast napisałeś o skutkach wyroku, 
co z kolei nie było przedmiotem mojego komentarza w ogóle :)...

Cytując Profesora:

"Po pierwsze więc zdaje się być pewne, że utrata mocy obowiązującej 
przepisu uznanego za niezgodny z Konstytucją następuje dopiero z chwilą 
wejścia w życie orzeczenia TK (...)

Po drugie, utrata mocy obowiązującej nie oznacza unieważnienia 
istniejącego wcześniej stanu prawnego, które prowadziłoby do 
automatycznego unicestwienia z tą chwilą wszystkich wcześniejszych 
konsekwencji prawnych; eliminacja tych skutków będzie wymagała podjęcia 
odpowiednich rozstrzygnięć w sferze stosowania prawa (argument z art.190 
ust.4 Konstytucji); do momentu zakwestionowania zaistniałych wcześniej 
skutków prawnych muszą być one uznawane za prawnie doniosłe (...)"

Ale mam wrażenie, że lekki offtop się zrobił, więc chyba EOT? :)


Pzdr,
M.


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj