Re: [Czuwaj] Pytanie o warsztaty dla komend z wdrażania opisu funkcji
czesiek.harcerstwo
czesiek w harcerstwo.net
Sob, 9 Sie 2008, 10:52:03 CEST
----- Original Message -----
From: "Aleksandra Kozubska" <kozubska w harcerstwo.net>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Saturday, August 09, 2008 1:33 AM
Subject: Re: [Czuwaj] Pytanie o warsztaty dla komend z wdrażania opisu
funkcji
> Witam!
> Tym razem napiszę jako ja :)
> Darku, Tobie samemu opis funkcji nie jest potrzebny. Jesteś duży,
> doświadczony i wiesz co masz robić, nawet jeśli nikt Ci nie powie. Nawet
> gdyby próbował, Ty i tak wiesz już swoje.
>
> Ale są w naszej kochanej organizacji osoby, które tego doświadczenia mają
> mniej i często nie mają pełnej świadomości z jakimi zadaniami łączy się
> funkcja, którą mają sprawować.
> Ba! Często taka osoba ma jakiś pomysł na to, co będzie robić (jej zdaniem
> słuszny) ale jej środowisko widzi sprawę zupełnie inaczej (też sądząc że w
> sposób jedynie słuszny). Opis funkcji, choć nazywa się być może niezbyt
> przystępnie, jest pomysłem, by te dwa sposoby widzenia ujednolicić tak, by
> zarówno środowisko, jak i sam zainteresowany mieli takie same oczekiwania
> co do wzajemnych zobowiązań. Żeby młody, być może jeszcze niedoświadczony
> instruktor, miał okazję dowiedzieć się, co dokładnie będzie do niego
> należało i żeby mógł świadomie (lub może świadomiej) podjąć się wykonania
> zadań.
>
> Czy opis funkcji jest potrzebny? Na pewno da się bez niego żyć. Jednak
> ważnym elementem motywacji do pracy bywa to, czy się wie, jakie są
> dokładnie zadania i oczekiwania wobec osoby, z czego będzie się ją za
> jakiś czas rozliczać. Gdy podejmuje się nowego zadania, dobrze jest dostać
> możliwie jasną instrukcję co do oczekiwań otoczenia, szczególnie jeśli się
> nie ma dużego doświadczenia.
>
> Póki co z naszym drogim Komendantem ustaliłam dwa razy opis moich zadań.
> Dało to nam (mi i Komendantowi) możliwość przyjrzenia się zadaniom, jakich
> miałam się podjąć, ich doprecyzowania oraz ustalenia zakresu kompetencji
> tak, byśmy nie wchodzili sobie w paradę. Wspominam te ustalenia jako kawał
> przyjemnej pracy związanej z planowaniem, ale też jako okazję do pełnego
> uświadomienia sobie, jakie zadania przede mną stoją i ile czasu powinnam
> na nie poświęcić.
> Ciągle liczę na to, że to nie były ostatnie opisy funkcji w moim życiu ;)
>
> Myślę, że opis fukcji nie jest specjalnie nową teorią. To zupełnie
> naturalny proces ustalania zakresu obowiazków. Dla odpowiedzialnego i
> doświadczonego szefa jest to normalny element współpracy z podopiecznym.
> Został on opisany po to, by ułatwić korzystanie z tego narzędzia tym, dla
> których takie ustalenia nie są oczywistą oczywistością.
>
> Pozdrawiam rodzinnie :)
> Ola Kozubska
> Hufiec Warszawa Żoliborz
>
Mam wrażenie że łączysz/mieszasz
"opis funkcji" z "opisem zadania"
Czesław
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj