[Czuwaj] Grudniowy numer Na tropie

Grzegorz Skrukwa greegors w icpnet.pl
Śro, 24 Gru 2008, 14:31:52 CET


----- Original Message -----
From: "Michał Szyndel" <szyndel w gmail.com>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Wednesday, December 24, 2008 2:11 PM
Subject: Re: [Czuwaj] Grudniowy numer Na tropie


> 2008/12/24 Grzegorz Skrukwa <greegors w icpnet.pl>:
> >
> > 2) można przypomnieć działania Pogotowia Harcerek i Harcerzy w wymiarze
"Na
> > Pojutrze". Zastanowić się, jaka dziś może być rola harcerstwa w
> > przygotowaniu na wypadek katastrof. Niekoniecznie wojnenych.
>
> A może wreszcie nie katastrof Grzegorzu? Ja wiem, że jesteśmy
> stworzeni boską ręką od celów wyższych. Ale może czas pokazać
> harcerzom takie zwykłe pojutrze - naukę, pracę, rozwój osobisty,
> karierę, świadome decydowanie o tym co się dzieje w moim życiu, etc,
> etc, etc. Wymieniać można by na kilka stron. Dajmy ratować ratownikom,
> pomagać organizacjom do tego stworzonym. Nauczmy WRESZCIE harcerzy
> odnajdywać się w normalnym dorosłym świecie. Bo z tym mamy problem,
> takie pojutrze powinniśmy właśnie ćwiczyć dziś.
>
> pozdrawiam,
> hajder

Przepraszam że piszę w mało wigilijnym, polemicznym tonie, ale dlaczego te
uwagi kierujesz akurat  po moim tekście a nie po Michała czy Filipa?
Michał pisał o bezrobociu i głodzie w Afryce, Filip o globalnym ociepleniu.
To też są cele wyższe, a nie "takie zwykłe pojutrze, kariera i rozwój
osobisty". Czy to tylko drugowojenny historyczny kontekst prowokuje do
takich refleksji...Może harcerze też nie muszą zajmowac się ratowaniem
świata od globalnego ocieplenia?
Może zostawmy ekologię ekologom, Afrykę afrykanistom...
Ja napisałem pokornie o pojutrzu i dziś. Katastrofy wydarzają sie na
codzień. Na moim osiedlu jesienią 2008 były dwa regularne wyłączenia prądu,
całkiem jak za głębokiej komuny. 1/10 Poznania pogrążona w egipskich
ciemnościach. A ludziska pozbyli się nawyków trzymania w domu latarek, świec
i zapasów wody... Bo od 20 lat takie rzeczy się nie zdarzały. Niby nic
strasznego...ale to jest właśnie normalny dorosły świat. A Blackout w
Szczecinie?
Niech na całym świecie wojna, byle Polska wieś spokojna? Apteczka dla
Gruzji? Po co zbawiać świat. Gruzja? To gdzieś w Afryce? Skromna apteczka,
którą można za kilkadziesiąt zł skompletować (a często za darmo,  z środków
z obozowej apteczki). To zbyt szumne?

Obyśmy rok 2009 przetrwali, oby nas zbytnio nie tknął globalny kryzys, oby
wielcy tego świata potrafili dogadać się i zredukować emisję gazów
cieplarnianych. oby w harcerstwie rozsądek i energia zatriumfowały nad
zacietrzewieniem i marazmem.
pozdrawiam
GS


----------------------------------------------------------------------------
----


--
_______________________________________________
Grupa dyskusyjna Czuwaj
Czuwaj w listy.czuwaj.net
http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
-----------------------------------------------
Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj