[Czuwaj] Re: musztra

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Śro, 6 Lut 2008, 21:55:00 CET


06-02-08, Janusz Sikorski <jsikorski w wp.pl> napisał(a):

> Oj płyciutko tą musztrę widzicie. I jest mi Was żal że nigdy tego czegos
> nie poczuliscie. Bo widać nie czuliście jak to jest i co to daje. Ale w
> związku z tym nie powinniście tego krytykować. Bo jak widać znacie musztrę
> tylko z jednej strony.

Sikor abstrahując od samej musztry nie chce, żeby ktoś mi pisał na
harcerskiej liście że jest mu mnie żal. Robisz sie ostatnio strasznie
ostry i kategoryczny w dyskusjach - chyba az za bardzo. Więc pisz
prosze o tym narzędziu a nie o tym że jest ci kogoś żal :]

Dawno, dawno temu ludzie nie kojarzyli mnie ani z zagranicą, ani z
harcerskim internetem, ani z mundurami, tylko z musztrą. Dlatego że to
był mój konik. To ja zawsze stałem na niej na biegach, to ja znałem
regulamin na pamięć (i wszystkie luki w nim).

Moje podejście zmieniło się w raz z instruktorskim dojrzewaniem do
pewnych rzeczy. Nie pisze nigdzie że mustrza jest zupełnie
niepotrzebna. Piszę, że jest rozdmuchana i dorabiamy do niej mega
ideologię. Zresztą Sikor, kto jak kto ale taki woodcrafter jak ty
powinien pamiętac co o silnej musztrze i przewojskowieniu w
harcerstwie pisali Wigierczycy - polska ostoja puszczaństwa :)

Własnie przez to uwojskowienie, później przez uwojskowienie na sposób
radziecki (bo pod  tym wpływem przecież nasza armia wiekami była) jest
u nas spore pokłosie takiego wojskowego zamordyzmu, i drylu który
zabija kreatywne myślenie i (sic!) to co w dzisiejszym żołnierzu jest
przydatne :)

Powtarzam - podstawy musztry (porządkowe - takie jak na WF) - tak.
Paradne wywijańce robione po to by cieszyć oko pospólstwa - NIE.

z błękitnym niebem :)
g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj