[Czuwaj] Re: musztra

Janusz Sikorski jsikorski w wp.pl
Śro, 6 Lut 2008, 23:08:28 CET


Marcin napisał:

> Zdecydowanie tak. Do dziś z rozrzewnieniem pamiętam te chwile, gdy
> starałem się ukryć przed wzrokiem drużynowego, aby czasem nie kazał mi
> sie meldować, baczne spojrzenie na jego twarz, aby wyczytać z niej czy
> dobrze zasalutowałem, czy za chwilę nie zostanę publicznie zbesztany, za
> to, że nie umiem salutować, i przerażenie przy każdej komendzie w tył
> zwrot, że poplątają mi sie nogi i oderwę niewłaściwą piętę lub palec od
> podłogi. Ale za to jak już sie nauczyłem, to ile radości sprawiał mi
> widok tych matołów, którzy myli w prawo i lewo zwrot, ten perlisty
> śmiech drużyny, gdy najmłodszy harcerz nagle stawał tyłem do wszystkich
> pozostałych. A jakie poczucie wyższości odczuwałem, gdy kolega wezwany
> do meldunku nie potrafił wydukać z siebie słowa.
> Tak, musztra jest bardzo ciekawa.


Hyh... obiecałem sobie że nie bedę pisał że mi kogoś żal... :p

No cóż miałeś takiego drużynowego jakiego miałeś, ale jak widać ta musztra  
nie przeszkodziła Ci w wyrośnięciu na myślącego faceta.
Ale odpowiadając na mojego posta mógłbyś jeszcze postarać się przeczytać  
to co napisałem. Zdanie które zacytowałeś... jedno słowo... WŁAŚCIWIE.

sikor


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj