[Czuwaj] Problemy lat 20 - aktualne, czy nie?
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Pon, 11 Lut 2008, 12:33:40 CET
10-02-08, Aleksander Senk <senk w post.pl> napisał(a):
>
>
> Patrzę na życie ZHP z coraz większym dystansem i z coraz mniejszymi
> emocjami. A mimo to cały czas rzuca mi sie w oczy nurt myślenia, którego
> celem jest uczynienie z ZHP silnej, bogatej i licznej organizacji.
Tak i tu masz rację. Ten nurt istnieje. Natomiast nie znam grupy którą
możnaby określić jako "bardzo duża grupa instruktorów negujących wartość
odwoływania się do historii". To mi pachnie demagogią...
Nikt nie neguje odwoływania się do historii. Ale jest spora różnica między
wymyślaniem nowych rozwiązań z uwzględnieniem historii (aby nie powtarzać
błędów, czy nie wyważać otwartych drzwi) a tworzeniem nowych rozwiązań
poprzez tworzenie collage'u z rozwiązań starych - zakładając jednocześnie że
na pewno są one dobre.
Wracając do liczebności. Tak. Nie godzę się na zepchnięcie naszego ruchu na
margines życia społecznego. Bo mała, powiedzmy 10 tysięczna organizacja to
nie jest coś o czym się mówi, co się zna i co na stałe gości w ludzkiej
świadomości.
A takiego harcerstwa chcę. Dumnego, znanego, prężnego, dobrego jakościowo i
dostępnego dla chętnych niezależnie od miejsca zamieszkania. A nie
intelektualnej elity w dużych miastach. Nie raz i nie dwa o tym pisaliśmy.
Prawda jest taka, że rzeczywiście przed wojną wielu instruktorów było
powiedzmy bardziej świadomych. Świadomych tego, że organizacja kostnieje
(sic! popatrzcie po ilu latach). Że program "wyzwolenia kraju" już się
skończył. Że młodych ludzi to zbytnio nie kręci. A my DZIŚ mamy z tym
problem...
I właśnie wpychanie tego prężnego, nowoczesnego ruchu w ramy konserwatywnej
organizacji wzorującej się przede wszystkim na przeszłości i rozwiązaniach
już sprawdzonych jest imho wielką tragedią. Bo to bardziej podobne do
konserwatywnego kółka szachowego, a nie ruchu skautowego. Który z założenia
miał być jak rzeka i zmieniać się, zmieniać się, zmieniać się.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj