Re: [Czuwaj] GK społeczna wybierana przez RN

seascout w o2.pl seascout w o2.pl
Wto, 10 Cze 2008, 11:38:07 CEST


Rafal, generalnie masz racje. Ale wydaje mi sie, ze pomijasz istotny
element tego systemu tj. konsensualnosc. Zgadzam sie, ze ze wzgledow
pragmatycznych trzeba uproscic system, aby latwiej sterowac organizacja.
Tak samo jak wielu mowi, ze powinno sie zmienic konstutycje tak, zeby nie
bylo pola do sporow miedzy premierem a prezydentem. Jednak wlasnie poza
procedurami, istotna jest w demokracji umiejetnosc dogadywania sie (mimo
procedur), w ten sposob aby zaspokoic w mozliwie najwiekszym stopniu
wszystkich uczestnikow, a nie tylko tych co sa po stronie konkretnej
procedury (czyli np. wiekszoci). A wiec przestrzen do scierania sie RN i
GK jest jak najbardziej potrzebna. Czyli krnabrny dobrze umocowany
skarbnik i RN nie musi byc samym zlem.

+++++++++

Dotykasz sedna Piotrze.

Ciekawe jest ile energi idzie na scieranie siê i spory a ile na rzeczywist± pracê. W³a¶nie dla ograniczenia sporów nale¿y upraszczaæ relacje.

Radê wybiera Zjazd. To jasne. Ale je¶li i zarz±d wybiera Zjazd i Rade wybiera Zjazd - to kto wazniejszy? Podnosi³a to pytanie Naczelniczka Hernik. Takie umocowanie powoduje ba³agan i przestrzeñ do ¶cierania sie w³adz. Po co nam scieranie?

(Teraz zart:
Wiem, ¿e jestes z Mokotowa i poci±ga Cie mo¿e przez to  idea walki dla samej walki - koniec zartu) 
:P:P:P

Model gdzie Zjazd wybiera Rade a Rada zatrudnia jest czytelniejszy. Ka¿dy wie przed kim odpowiada. Teraz tak nie jest.

Ale to nie koniec patologii.

Moim zdaniem od=becne komendy wcale nie sa cia³ami kolegialnymi tylko wodzowskimi. Zaczêto ten model stosowaæ w latach 70 ¿eby jedynie s³uszna w³adza mia³a wp³yw na organizacjê. I ZHP nie uwolni³o sie od modelu wodzowskiego choæ w jego tradycji nigdy takie nie by³o. 

Moim zdaniem, zarz±d powinien byæ dobierany do funkcji a nie do szefa. Marze o tym, bysmy na zje¼dzie np. chor±gwi mogli wybraæ najlepszego programowca, najlepszego skarbnika, najlepsza osobe od kszta³cenia itd...

A nie komendanta i jego kolegów. Ponadto jest spory problem, gdy mamy fajnego kandydata na skarbnika i fajnego kandydata na programowca... ale pech chcia³, ¿e obaj sa w innych ekipach. Kogo wybraæ?

Dla mnie te dwie zmiany: zatrudnianie etatowców przez spo³eczne zarz±dy (rady) na wszystkich szczeblach i kolegialno¶æ zarz±dów to minimum zmian w ZHP.

Seascout




Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj