=?ISO-8859-2?Q?Re: Re: Re: [Czuwaj] GK spo=B3eczna wybierana przez
RN?=
Tomasz Kazubski
dalkow w poczta.onet.pl
Wto, 17 Cze 2008, 19:29:50 CEST
>> tak, ale w praktyce nie jest tak, że fundacja ma 100tys. członków, z tego 15tys. z czynnym prawem
>> wyborczym
>Raz to myślałem, że przez przypadek coś takiego napisałeś ale widzę, że
>to się powtarza. Tomku przecież wiesz doskonale, że w fundacji w ogóle
>nie ma mowy o członkach organizacji.
>Kowlak
też mi się tak wydaje, jednak statut prawie wszystko wytrzyma i nie wiem, czy w fundacjach jest zakaz, aby było coś
takiego jak członkostwo
>"Druh Czesław" zanim się "zapyta" stara się wczesniej
>samemu "odpowiedzeć".
>;-)
>Gdybyś wczesniej "zerknął" do http://www.badania.zhp.pl
>wiedziałbyś że np. wg spisu 2006
>średnia wieku druzynowych wynosiła 31 lat
>a średnia wieku instruktorów wynosiła 38 lat.
>Czesław
miałem na myśli średnią ważoną, a ta podana przez Ciebie to średnia arytmetyczna
nie interesuje mnie dodanie najmłodzego instruktora z najstarszym i podzielenie tego przez 2
interesuje mnie to, jak wygląda obraz instruktora, a ich zdecydowanie najwięcej jest w przedziale 17-25
jeżeli średnia ważona to 38 lat, to pozwolisz, że nie zgodzę się z osobą, która dokonała takiego wyliczenia
lub co gorsze zebrane dane są takiej oto jakości
>A wracając do meritum to
>nie za bardzo rozumiem
>dlaczego np. społeczny skarbnik
>miałby mieć mniejszy zakres uprawnień
>niż skarbnik "zawodowy"
>
>Czesław
a czy ktoś tak napisał?
>Ale to nie tak Tomku.
>Rada nie układa sama strategii. O strategia określa cele strategiczne,
>określa wskaźniki sukcesu itp. Rada pilnuje tylko czy ja idę zgodnie ze
>strategią. Ma do tego wszystkie potrzebne wskaźniki... Dlatego tam nie musi
>być specjalizacji.
>
>Co więcej, nie wtrąca się w poziom operacyjny (co u nas jest nagminne).
>
>g00rek
czyli rada bez specjalistów wyznaczy albo za niskie wskaźniki, aby Goorka nie zniechęcać
albo za wysokie, bo nie ma pojęcia o możliwościach i Goorek od razu stwierdzi, że on robi swoje,
bo rada ustaliła ten wskaźnik z sufitu?
>Rety, to nawet nie szpila tylko poplatanie z pomieszaniem :(.
>Znowu, kto sa "Wy" i "My w Twoim wywodzie i czyje sa podworka?
>
>Jesli Ty masz swoje podworko i ja mam swoje podworko i spotykamy na
>wielkim wspolnym (moim i Twoim) podworzu, to ja nie mam prawa sie odzywac
>a Ty masz?
>admirał
"Wy" czyli idealiści, póki co być może nie słusznie albo i słusznie to grupa mokotowska
ludzie dobrze wykształceni, prowadzący drużyny na wysokim poziomie i chyba nie mający
świadomości o przyczynach problemów środowisk wiejskich, z miasteczek obszarów po PGR-owskich
albo nawet hufców, z których światli instruktorzy wyjeżdżają do miast akademickich i już
nie wracają do swoich domów
mieliście świetną koncepcję projektu "Upadłe Anioły", być może warto na próby podharcmistrzowskie
proponować przeprowadzenie badań w hufcach podwarszawskich, czy szerzej mazowieckich i zaproponować
opiekę merytoryczną nad jedną z drużyn lub środowisk, będzie to obopólna korzyść
oraz "my" czyli realiści oraz ludzie wywodzący się ze środowisk słabiej działających
a odnośnie podwórek, to obaj mamy prawo się odzywać, jednak...
Twój głos wg mnie trochę trąci hipokryzją
po prostu nie rozumiem, jeśli:
- członek słabej chorągwi proponuje super wizje odnośnie składek harcerskich lub gospodarowania majątkiem
- przewodniczący NSH, który powinien być najbardziej nieskazitelny spośród nieskazitelnych jest...
- członek chorągwi mającej największy spadek liczby członków proponuje proste recepty na pozyskanie rzeszy nowych
członków
i dlatego:
- jeżeli członek chorągwi, która przynajmniej na liście dyskusyjnej jest znana z tego, że nie potrafi nawet zasiąść
do wspólnego stołu z komendantem chorągwi i rozpocząć dyskusję, proponuje bardzo trudne, idealistyczne rozwiązania
mające wpływ na całe ZHP...
to dla mnie trąca to hipokryzją
- powiedź proszę, czy Twoja komenda hufca podejmuje decyzje jednomyślnie, a jeżeli nie, to dlaczego?
- powiedź proszę, czy Twoja KSI podejmuje decyzje jednomyślnie, a jeżeli nie, to dlaczego?
- jeżeli podejmowane są decyzje jednomyślnie, to opowiedź jak do tego dochodziliście
jeżeli nie odpowiada Tobie koncepcja próbowania na swoim podwórku, to ja proponuję co innego:
- wskaż proszę słabe strony Twojego rozwiązania,
- wskaż proszę zagrożenia przy wprowadzeniu takiego modelu,
- podaj proszę propozycje rozwiązań, jeżeli zaistnieją zagrożenia, które przewidziałeś,
reasumując, sprawy zupełnie nowe w danym obszarze, wprowadza się opierając je na wzorcach z zewnątrz lub pilotażowo
przeprowadza się swoisty eksperyment na mniejszą skalę, a następnie przenosi na większą skalę
jeżeli Cię uraziłem tą "Szpilą" - przepraszam
po prostu dla mnie pewne rozwiązania proponowane przez idealistów są dodatkowo jeszcze utopijne
tomek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj