[Czuwaj] Ja nie rozumiem. Było: GK społeczna...

Darek Brzuska brzuska w mp.pl
Śro, 18 Cze 2008, 16:04:02 CEST


Tomasz Kazubski napisał, a ja nie rozumiem:

> "Wy" czyli idealiści, póki co być może nie słusznie albo i słusznie to  
> grupa mokotowska
> ludzie dobrze wykształceni, prowadzący drużyny na wysokim poziomie i  
> chyba nie mający
> świadomości o przyczynach problemów środowisk wiejskich, z miasteczek  
> obszarów po PGR-owskich
> albo nawet hufców, z których światli instruktorzy wyjeżdżają do miast  
> akademickich i już
> nie wracają do swoich domów
Nie rozumiem, czy piszesz do Admirała, do mnie czy do kogoś innego.  
Poczuwam się do idealizmu i realizmu też, nie poczuwam się do bycia grupą  
mokotowską (chyba chłopcy z Mokotowa by się obrazili ;-)), grupą  
trzymającą władzę, ani silną grupą pod wezwaniem. A świadomość o  
problemach chętnie nabędę, jeżeli nie mam.

> mieliście świetną koncepcję projektu "Upadłe Anioły",
Kto konkretnie "mieliście"? Przecież nie Admirał chyba?

> być może warto na próby podharcmistrzowskie
> proponować przeprowadzenie badań w hufcach podwarszawskich, czy szerzej  
> mazowieckich
IMHO To nie jest zadanie dle przewodnika na próbie phm.

> i zaproponować opiekę merytoryczną nad jedną z drużyn lub środowisk,  
> będzie to obopólna korzyść
A to już raczej dla harcmistrza, i to najlepiej z własnym samochodem,  
samodzielnego życiowo, dysponującego swoim czasem. A ktoś potrzebuje  
opieki merytorycznej? Proszę o sygnał, zastanowię się, co mogę zrobić.

> oraz "my" czyli realiści oraz ludzie wywodzący się ze środowisk słabiej  
> działających
Dlaczego razem ustawiasz realistów i ludzi ze srodowisk słabo działających

> po prostu nie rozumiem, jeśli:
> - członek słabej chorągwi proponuje super wizje odnośnie składek  
> harcerskich lub gospodarowania majątkiem
A członek słabej chorągwi nie moze mieć dobrych pomysłów?

> - przewodniczący NSH, który powinien być najbardziej nieskazitelny  
> spośród nieskazitelnych jest...
Tu już nic nie rozumiem

> - członek chorągwi mającej największy spadek liczby członków proponuje  
> proste recepty na pozyskanie rzeszy nowych
> członków
Jak dwa punkty wyżej

> - jeżeli członek chorągwi, która przynajmniej na liście dyskusyjnej jest  
> znana z tego, że nie potrafi nawet zasiąść
> do wspólnego stołu z komendantem chorągwi i rozpocząć dyskusję,
Która chrągiew jest z tego znana? Nie rozumiem coraz bardziej.

resztę mniej wiecej rozumiem i nawet miejscami się zgadzam

Darek z Żoliborza, a konkretnie z Bielan
w mieście akademickim, nie znający problemów itd.


-- 
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj