Re: [Czuwaj] Pułkowniki - pod ocenę

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Nie, 2 Mar 2008, 16:44:29 CET


01 Mar 2008 16:13:56 +0100, Jędrzej (@JĘDRULA) <jkuny w interia.pl>
napisał(a):
>
>
> Co sądzicie o tych spotach?
>
> Aktorka: To proste byłam harcerką -
> http://pl.youtube.com/watch?v=ssPMaCRrvcA
>
> Leśnik: To proste byłem harcerzem -
> http://pl.youtube.com/watch?v=BxBw-KwSup4
>
> Ratownik: To proste byłem harcerzem -
> http://pl.youtube.com/watch?v=WhcYSf65LCg
>
> Inżynier: To proste byłem harcerzem -
> http://pl.youtube.com/watch?v=ILvrKcWZ5gY



Na początek oczywiście pochwalę :) Dobry pomysł i wreszcie coś w dobrym
kierunku. Ale...

Najpierw merytorycznie, bo o tym już dyskutowaliście.
Wynoszenie konkretnych umiejętności zawodowych z harcerstwa to moim zdaniem
zupełnie nie to co powinniśmy promować. Umiejętności te prawie zawsze będą
na amatorskim, lub półamatorskim poziomie i sorry, na studiach nauczę się o
wiele szybciej i lepiej tego co mam robić w zawodzie.

To czego uczymy się w harcerstwie to przede wszystkim umiejętności OGÓLNE,
wyuczane nie tyle z racji robienia konkretnych zadań programowych (nauka
wbijania gwoździ przy budowie bramy, nauka pierwszej pomocy przy zajęciach
HSR itp) tylko umiejętności wynikające ze specyfiki naszej pracy - przede
wszystkim pracy w grupach. Tak więc umiemy pracowac w zespole, dowodzić
zespołem, podejmować szybko decyzje, prowadzić szkolenia itp. Takich
umiejętności uczymy się i przy budowie bramy (bo wspólnie), i przy zajęciach
HSR i przy innych okazjach.

Dlatego nie chciałbym, abyśmy promowali konkretne umiejętności do
konkretnych zawodów w ten sposób - dlatego że to co robimy czesto nie
przekłada się BEZPOŚREDNIO na wiele dzisiejszych zawodów - prawnik,
handlowiec, menedżer, ekonomista, itp. Czy wyraziłem się jasno?

***

Teraz o stronie technicznej. Znowu muszę powiedzieć, że jest dobrze (lepiej
niz do tej pory), ale niestety to sie nie nadaje do puszczenia w TV. Gra
jest trochę sztywna, muzyka jest niestety strasznie przestarzała (jak z
telewizji edukacyjnej sprzed 10 lat). Przepraszam, że jestem brutalny, ale
dziś w mediach liczy się przede wszystkim estetyka wykonania i pewne detale.
Ten film po prostu trąci trochę jednak "teleharcami"...

Nie tak dawno temu, przed Kielcami, zebrał się zespół z Łódzkiej "filmówki",
pod dowództwem byłego wędrownika. Zespół ten chciał nakręcić spoty na
100lecie. Po kosztach - za jakieś 10- tysięcy z tego co pamiętam (normalnie
to kilka razy więcej). Niestety pieniądze się na to nie znalazły. A szkoda.

pozdrawiam
g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj