[Czuwaj] Służby mundurowe?

[Pawel Dobosz]

Odpowiadając, po co chodzić na takie konferencje..

Sądzę, że kluczem jest "służba" będąca jednym z zasadniczych elementów naszego systemu wychowawczego. Wplatając służbę w nasze działania, przygotowujemy młodych ludzi m.in. do pełnienia służby na rzecz społeczeństwa. Służba w służbach publicznych, w tym także w służbach mundurowych jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych przejawów takiej służby :)

Chodzimy zatem na takie konferencje, aby poznać realia życia/pracy/służby do jakiej przygotowujemy młodych ludzi. Chodzimy również po to, aby wziąć udział w debacie na ten temat, czy wręcz nawiązać konkretną współpracę z poszczególnymi organizacjami.

Oczywiście, służbę można pełnić nie tylko w tzw. służbach mundurowych. Można ją pełnić w każdym innym zawodzie. I nie widzę niczego złego w nawiązaniu współpracy nawet z taką organizacją jak http://www.stowarzyszeniepiekarzy.pl/, jednakże pod warunkiem, że przyczyni się ona do realizacji naszej misji wychowawczej.

Wspólny projekt z piekarzami polegać mógłby np. na zorganizowaniu zajęć/warsztatów tematycznych dla zuchów/harcerzy podczas dużych imprez programowych (np. zlotów), albo na wydaniu publikacji (kolejnej z serii) pod tytułem "Kim chciałbym zostać w przyszłości".

Do innych, bardziej przyziemnych, argumentów "za" zaliczyłbym jeszcze możliwość nawiazania kontaktów w różnych sektorach oraz możliwość pozyskania funduszy (przy organizacji wspólnych projektów).

Jasne jest też dla mnie, że współcześnie nadmiernie koncentrujemy się na pewnych obszarach służby, jednocześnie zaniedbując wiele innych. Nie mówiąc już o tym, że o pewnych rodzajach służby w ogóle nie myślimy, czy wręcz nawet o nich nie wiemy (nie rozpatrujemy ich w tych kategoriach).

A przecież powinnieśmy nie tyle odpowiadać na potrzeby społeczne, co wręcz je wyprzedzać. Powinniśmy starać się przewidzieć, co będzie ważne za 5, 10 czy nawet 20 lat, a nie bazować jedynie na tym, co jest aktualne dziś, albo było na topie 100 lat temu.


Paweł


Jedrula napisał(a):
> 
> > No nie przesadzajmy. Zaprosili nas jako organizację z jaką mają 
> > podpisane porozumienie o współpracy.
> > Przecież i z armią i policją takie kwity istnieją. Nawet ogłaszamy na 
> > naszych stronach, że mają wakaty.
> > A w końcu oni też bywają na naszych uroczystościach.
> 
> No dobra... a co my możemy wnieść do konferencji o kobietach w służbach
> mundurowych (skoro nie jesteśmy służbą mundurową)?
> To po pierwsze. 
> 
> Po drugie... jak już musieliśmy tam iść (np. z przyczyn o  których
> piszesz) to musimy sie tym chwalić na stronie głównej? (Patrz hasło target
> - który mamy niezdefiniowany, ale którym na pewno nie są służby
> mundurowe).
> 
> 
> Byliśmy na konferencji reprezentowani przez instruktora GK, a nie kogoś z
> Zarządu, więc ranga naszej reprezentacji była niższa.
> Nie ujmując Janie, nie jest ona żadnym kierownikiem w GK ZHP.
> CO mogliśmy wnieść, lub wynieść, nie wiem, może Jana, która tam była by
> nam przekazała, dając swoją wypowiedź do newsa.
> I wtedy news miałby sens. 
> Ja także nie uważam, żeby publikować newsy które nic nie niosą. Jak ja je
> pisałem, starałem się tego nie robić.
> 
> Bo co wynika, że ktoś się z kimś spotkał. Nic. Jest to jedynie fakt do
> kroniki służbowych spotkań.
> 
> Jędrzej 
> 
> 
> 
> 
> 
> 
> ----------------------------------------------------------------------
> Kochasz kobiety? Nie zapomnij o nich!
> kliknij >> http://link.interia.pl/f1d47 	
> 
> 
> 
> 



----------------------------------------------------------------------
Wojna wampirow trwa - po ktorej jestes stronie?
Zagraj >>> http://link.interia.pl/f1cf4