[Czuwaj] Krzyz harcerski laczacy a nie dzielacy organizacje

Piotr Kowalski kowlak w gmail.com
Pon, 31 Mar 2008, 13:01:12 CEST


31-03-08, Rafal Bednarczyk <rafal.bednarczyk w zhp.pl> napisał(a):
>
> Witam wszystkich,
>
> tak sobie patrze na maile osob chcących odebrac mozliwosc
> uzywania krzyza harcerskiego przez organizacje harcerskie
> inne niz ZHP i zastanawiam sie z czego wynika Wasze
> takie wrogie nastawienie do tych organizacji, szczegolnie
> do ZHR? Moze z tego ze nie znacie tych organizacji?


Rafale mógłbyś zacytować przynajmniej jeden mail w którym ktokolwiek odmawia
innym organizacjom harcerskim  prawa do korzystania z krzyża? Prawa, które
przyznała tym organizacjom RN ZHP w 1989 roku.

W calym skautowym swiecie rozne organizacje w jednym
> kraju lacza się w rozne federacje bo wszystkie rozumieja,
> ze tak wspolnie będzie im latwiej wpływać na urzedy
> centralne i lokalne. A u nas jak na złość ponoc pozytywiści
> nie chca zrozumiec, ze wspolnie latwiej i razniej,
> tylko romantycznie koniecznie chca isc na samotny boj
> koncentrując się na uswiadamianiu wszystkim dookoła,
> ze to nasze wojsko wymyśliło i używało zbroi
> i jak ktos jej uzywa to nie ma do niej prawa.


Napiszę to samo co powiedziałem druhowi Naczelnikowi Budzińskiemu w Łodzi.
Jest mi bardzo przykro, że władze mojej organizacji mają takie ogromne
kompleksy wobec innych stowarzyszeń harcerskich. Wszędzie na świecie
organizacje pozarządowe łączą się w różne federacje by skutecznie walczyć o
rozwiązania dla nich korzystne i by wpływać na władze. Robi to także ZHP.
Należymy, jak się doskonale orientujesz do OFOPu, ba mamy tam
przedstawiciela ZHP we władzach. Dlaczego GK ZHP nie skupia się na takim
działaniu? Na budowaniu naszej pozycji w III sektorze tylko oszukuje się, że
współpraca z ZHR jest naszym lekiem na całe zło? Myślę, że miałeś Rafale
okazję rozmawiać z komendantami chorągwi na temat lokalnej współpracy wobec
władz. A jak nie miałeś okazji to może spytaj dziekana korpusu, spotykasz
się z nim przecież na co dzień. Dowiesz się może wtedy jak wygląda "wspólne
organizowanie nacisków na władzę" na poziomie wojewódzkim.

Nie mam nic przeciwko współpracy z ZHR. Tak samo jak nie mam nic przeciwko
współpracy z PAH. Współpracujmy, korzystajmy, twórzmy dzięki tej współpracy
jeszcze lepsze warunki do wychowywania młodych ludzi. Ale nie róbmy tego
wciąż na kolanach. Oddaliśmy protektorat (ewidentnie był to Protektorat nad
ZHP), teraz GK chce oddać krzyż, to co jeszcze zostanie? Z przedwojnia to
chyba tylko Głodówka i Funka.

pozdrawiam smutno
> R. Bednarczyk



Pozdrawiam


-- 
--------------
Kowlak


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj