Re: [Czuwaj] Re: System zastępowy

garbol Gazeta.pl garbol w gazeta.pl
Wto, 2 Wrz 2008, 07:43:42 CEST


W dniu 1 września 2008 21:56 użytkownik Krzysztof Ludwig
<krzysiekl w interia.pl> napisał:

>
> ----- Original Message ----- From: "Michał Górecki" <g00rek64 w gmail.com>
> To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
> Sent: Monday, September 01, 2008 9:25 PM
> Subject: Re: [Czuwaj] Re: System zastępowy
>
>
>
>  W dniu 1 września 2008 21:23 użytkownik Iza Staszczyszyn <endrea w wp.pl>
>> napisał:
>>
>>> Dnia 01-09-2008 Garbol napisał:
>>>
>>>  Co do edukowania drużynowych - czy u "wykładowcy" bardziej liczyć się ma
>>>> odbyty kurs zastępowych czy raczej OKK ?? ;))))
>>>>
>>>>
>>>> Garbol
>>>>
>>>
>>> Hmm pomyślmy... Dziś zdecydowanie bardziej liczy się OKK. Pełny
>>> profesjonalizm. Drużynowi po kursach działają aż.. świszczy. Oczywiście
>>> działają metodą harcerską. Pewnie dlatego tak ładnie realizujemy rozwój
>>> liczebny.
>>>
>>>
>>> Izz
>>>
>>
>>
>> No dobra, zjadliwość na OKK/hm/chorągwie w wykonaniu Izo/Sikorowym już
>> słyszeliśmy.
>>
>> Teraz może jakaś konkretna dyskusja? :)
>>
>> g00rek
>>
>
>
> No cóż.
> Mam pewnie przeczucie, że problem nie jest aż tak bardzo związany ze
> szkoleniami i kursami, jak to się zazwyczaj myśli. Wydaje mi się też, że
> większym problemem jest u nas dobór kadr.
>
> Otóż nie wystarczy zrobić kurs zastępowych. Najpierw trzeba znaleźć lidera
> (niekoniecznie tego najgrzeczniejszego), pokazać mu o co chodzi (najlepiej
> podczas pracy zastępu, zmotywować i wtedy wysłać na szkolenie. W innym
> wypadku szkoleniowcy powinni być cudotwórcami.
> Najgorszym pomysłem jest znaleźć najmniej asertywnego, pokazać mu że można
> być zastępowym na papierze (i nosić jakiś sznurek nic nie robiąc) i wysłać
> na kurs mówiąc, że nauczy się tam jakichś głupot.


A ja myślę, że w każdej drużynie, w każdym zastępie są "liderzy" czyli
potencjalni zastępowi, rok po roku takich znajdziesz w nowym naborze, raz
mocnych liderów, innym razem słabszych - faktem jest, że ciągle trzeba ich
szukać.

Jedną sprawą jest wyłuskiwanie ich a drugą szkolenie. Ileż razy już okazało
się, że taki "mały, niepozorny ..." a jednak.


>
>
> Jeśli mamy dobrego zastępowego, po kilku latach (może ze trzech) i
> przynajmniej dwóch obozach (i w stopniu samarytanki/ćwika) można ewentualnie
> wysłać na kurs. A jakich uczestników wysyła się na kursy?


O jakim kursie mówisz, bo chyba nie o kursie zastępowych
;))))))))))))))))))))))


>
> Oczywiście czasami zdarzyć się może wyjątkowy talent, który po 8 miesiącach
> w drużynie złapie bakcyla, ale nie uwierzę, że takich jest 95%.


>
> I tak dalej, i tak dalej...
>
> Oczywiście spośród najlepszych drużynowych wybieramy namiestnika (w końcu
> jeśli doradza innym, to powinien wcześniej sam w praktyce wypróbować metodę
> harcerską) i kształceniowców... :))) (Ile takich przypadków widzieliście?) A
> najlepszego namiestnika robimy szefem referatu .
> A jak jest w praktyce? Są sobie ze trzy namiestnictwa w chorągwi a szefem
> referatu robimy z łapanki jakiegoś absolwenta kursu kk, który być może nawet
> drużyny na oczy nie widział.
> I są sobie hufce, w których nikt systemem małych grup nie pracuje!
>
> Pozdrawiam serdecznie!
>
> Krzysiek
>
>
> ----------------------------------------------------------------------
>
>> Sprawdz, czy do siebie pasujecie!
>>> http://link.interia.pl/f1eea
>>>
>>
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj