[Czuwaj] Nowa osoba w GK
Lucjan Brudzyński
lucbru w wp.pl
Wto, 2 Wrz 2008, 13:25:48 CEST
> Tu akurat trudno znowu się nie zgodzić.
No własnie Cyryl, nietrudno.
Bo powtórzę jeszcze raz - my byliśmy przekonani, przygotowani, gotowi do
objęcia tych obszarów. Mieliśmy kompetentnych ludzi, którzy byli w pełni
świadomi czego się podejmują. Spotykaliśmy się od roku, jeżdżąc po Polsce za
prywatne pieniądze i obmyślając co z tym wszystkim zrobić. Nie będąc wcale
pewni tego czy wogóle będzie szansa startowania.
I zrozum nie mieliśmy zbytnio ochoty zabierać z pewnych stanowisk gotowych,
przygotowanych ludzi i zastępować ich innymi, li tylko w imię jakiejś
mitycznej równowagi. Równowagi czego? Niby romantyków i pozytywistów, choć
ten podiał wielu z was wyśmiało i wyszydziło?
Oddać stanowiska ludziom którzy nie mają do tego głowy, nie mają na to
czasu? No i proszę, mieliśmy rację!
Cóż, niektórzy jednak chcieli szukac kompromisu. Ja, przekonany o wyższości
merytorycznej Doroty, powiedziałem otwarcie że mogę "ustąpić" jej miejsca.
No ale jak widać oprócz wiedzy merytorycznej trzeba mieć jeszcze czas i
pomysł...
Jak napisał w międzyczasie Kowlak - sprzeciw drugiej strony odbył się tylko
dlatego że nie chcieliśmy Rafała, ponieważ jego wizja polityki zagranicznej
zupełnie nie zgadzała się z naszą. Różne teksty o stosunku do WOSMU (do
którego jakoby szliśmy na kolanach), czy rozdawanie ulotek o II WŚ na Jambo
tylko podtrzymało nasze zamiary.
I otóż to z powodu tego jednego stołka stało się jak się stało.
Powtórzę Cyryl, byliśmy do tego objęcia władzy cholernie przygotowani.
Trochę się baliśmy, trochę przytłaczała nas ta wielka odpowiedzialność, ale
mieliśmy za sobą miesiące dyskusji i pryzgotowań, mielismy zaplanowane
następne lata.
A teraz mi smutno.
Z tego co napisałeś, w całym tym mail'u, wynika, że rozmowy prowadzone m.in.
ze mną o poparciu były jedynie... no właśnie jakie?? Bo skoro (przykładowo)
mój pomysł na ZHP się nie liczy, bo WY jeździliście ze swoim 'gotowym' to
jak to rozumieć?
Cyryl.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj