[Czuwaj] 21 numer Pobudki w sieci ...

[Michal Gorecki]

W dniu 9 kwietnia 2009 20:29 użytkownik Bartek Zawisza
<bartosz.zawisza w gmail.com> napisał:
> Dwie roty były raczej dowodem postępowości organizacji i otwarcia jej na
> wszystkich, bez względu na ich światopogląd.
> Nie cieszę się więc z takich "powrotów do zasad".

Ale skauting jest otwarty na wszystkich bez względu na światopogląd,
tylko w jego założeniach był zawsze Bóg. Zostało to rozciągnięte nieco
szerzej, aby objęło możliwie dużo religii / filozofii, ale jednak w
rdzeniu skautingu musi być zawsze istota wyższa. Stąd ten słynny cytat
BP "Jeśli skauting ma być bez Boga, to lepiej żeby go w ogóle nie
było."

Przykro mi to mówić wobec moich znajomych harcerskich niewierzących,
ale dla mnie fakt że w polskim harcerstwie jest taka sytuacja jaka
jest to tylko pozostałość po komunistycznych czasach, które jednak
były w dużej mierze "cofką" jak to ujął Czesław i jednak odejściem od
wielu założeń skautingu.

Każda grupa / organizacja / ruch może mieć w założeniach COŚ co sobie
wymyśli. I tyle...

***

Inną sprawą jest dzisiejszy "problem" - to znaczy brzydko mówiąc co
zrobić z tymi którzy całkiem "legalnie" do harcerstwa jako ateiści
wstąpili... A na to nie mam już żadnego pomysłu :(

g00rek