Odp: [Czuwaj] Zjazd

Maciej Syska msyska w czarna13.pl
Sob, 5 Gru 2009, 00:12:21 CET


Robert Borzecki pisze:
> Trudno się z g00 nie zgodzić. Nie wiem co myśleć o delegatach, o ich 
> sposobie pojmowania organizacji i innych kluczowych  dla każdego 
> instruktora sprawach.
> Wyżej Sławek napisał, że władza umacnia swoje pozycje. Właśnie załatwili 
> sobie kadencyjność. Żal tego słucgać...
>
>
Sytuacja ze zjazdu pokazuje jeszcze 1 ważny, moim zdaniem, problem. Otóż 
tego, w jaki sposob w ZHP podchodzi sie do zmian Statutu.
Dla sprawnej debaty i reformy, niezaleznie od rozwiazan, trzeba sie 
dobrze przygotować, wybrać sprawnych, znajacych sie na rzeczy ludzi do 
komisji statutowej. Taka komisja powinna przygotować odpowiednie 
dokumenty i prezentacje projektów, poprawek i całego prawniczego 
mętliku. Po to, żeby delegaci wiedzieli co się dzieje i za czym albo 
przeciwko czemu mają głosować.
Trudno od delegatów oczekiwać sprawnego połapania się w skomplikowanych 
zmianach, jeśli głosowania prowadzone są w taki sposób i na takim materiale.

Druga istotna sprawa, to podejście do reformy, jako do całości. Zmiana 
Statutu powinna wynikać ze strategii. Najpierw powinno się uchwalić 
strategię i wtedy można debatować, które rozwiązania statutowe są lepsze 
dla osiągnięcia celów, które sobie założyliśmy. A tak mamy dyskusję, czy 
kadencyjność się komuś podoba, czy nie i dlaczego "2 najważniejsza osoba 
w Państwie" nie jest kadencyjna (hit sezonu, może warto Druha zapytać 
dlaczego "1 najważniejsza osoba w Państwie" podlega kadencyjności...).
I to jest moim zdaniem kluczowe - uświadomienie delegatom, że Statut, 
konkretna struktura i mechanizmy, czemuś mają służyć, a nie są sztuką 
dla sztuki.
Ponadto projekt Statutu jest pewną całością, drobna zmiana, może 
prowadzić do zmiany całego mechanizmu funkcjonowania władz. Dlatego tym 
bardziej należałoby prezentować projekty jako spójne mechanizmy 
osiągania pewnych celów. Może udałoby się wtedy uniknąć partyzantki w 
tworzeniu tego dokumentu.

Ale przede wszystkim - najpierw strategia (cele) potem narzędzia 
(statut). A nie odwrotnie, bo potem nie będzie co zbierać.

Pozdrawiam,
Maciek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj