Re: [Czuwaj] Bezrozumność zjazdu
steppenwolf44 w op.pl
steppenwolf44 w op.pl
Czw, 10 Gru 2009, 00:51:58 CET
Po tym jak przed i po zjeździe Górek - wkładając mi w usta słowa których nie mówiłem - wykreował mnie na głównego obrońcę betonu i zwolennika zachowania status quo, stwierdziłem że przez jakiś czas nie będę się odzywał na liście. Ale nie wytrzymam, muszę skomentować to co napisał Rafał ;]
> ZHP jest jak piękny stary żaglowiec. Ma jeszcze silny kadłub (wartości) ale
> sfatygowany takielunek i słabiutkie żagle (program). Jest pomysł, żeby zejść
> na szalupy i oddzielić sie od żaglowca - bo ma zły takielunek i słabe żagle.
> Kłopot w tym, że szalupa nie będzie żaglowcem....
>
> Więc moim zdaniem, raczej trzeba sie skupić na naprawie takielunku i
> przygotowaniu nowych żagli, niż na uciekaniu z żaglowca.
>
> Choc wiem, ze wiatr wieje w twarz i nie za każdym razem udają sie naprawy
> (jak na razie się nie udają). Ale zejście z żaglowca nie jest żadnym
> rozwiązaniem problemu...
>
> Seascout
Skoro jest Was wielu i chcecie działać, to bardzo dobrze, działajcie i wykorzystujcie potencjał, który tkwi w środowisku "Area 51". Skoro czujecie że stanowicie wspólnotę to się spotykajcie, wspólnie coś róbcie a nawet powołajcie jakąś strukturę, np. w formie Ruchu Programowo-Metodycznego (RPM "Area 51" lub, jeśli wolicie, RPM "Pozytywiści";).
Bo takie działanie da dużo lepsze efekty niż ciągłe rozpamiętywanie przegranej na zjazdach w 2005 i 2007, wypominanie kto z kim wszedł w sojusz i czyje ideały taplają się w błocie albo odsyłanie do lamusa delegatów śpiewających "Piosenkę Instruktorską".
Nazywaliście się kiedyś pozytywistami, więc działajcie jak pozytywiści - czyli nie tylko na zjeździe, ale też pracując u podstaw:
- organizując kursy instruktorskie, np. kursy podharcmistrzowskie i Kadry Kształcącej (bo CSI chyba uznała że "kształcenie to się robi w chorągwiach" - a przecież nie każda chorągiew i nie każdy hufiec może i chce prowadzić takie kursy)
- rozwijając specjalności (bo jeśli GK nie jest w stanie stworzyć kompleksowego systemu pracy ze specjalnościami w ZHP, to kto jak nie twórcy HSRu mogli by to zrobić?)
- organizując konferencje instruktorskie na temat problemów ZHP, programu itp. (bo gdzie mają się spotykać młodzi instruktorzy chcący wyjść poza swój hufiec czy chorągiew i gdzie mogli by oni spotkać osoby myślące podobnie, też chcące przestać być marionetkami betonowych komendantów?)
- tworząc programy i wydając publikacje metodyczne (uważacie że GK tego nie robi, a jeśli już, to koncentruje się na przeszłości i martyrologii? Może po prostu w giece brakuje osób mających pomysły i wiedzę na temat programu, a takie osoby są wśród "areowiczów"?)
- i pewnie jeszcze wiele innych rzeczy :)
Jeśli udało by wam się to zrobić, to nie tylko takielunek i żagle okrętu by się poprawiły, ale też większa część załogi uznała by że warto płynąc tam, gdzie chcecie ten okręt skierować. I choć nie czuje się pozytywistą ani tym bardziej ukrytym kosmitą - to życzę Wam powodzenia!
Michał
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj