[Czuwaj] Re: Re: Jeszcze jedno spojrzenie na Zjazd

Janusz Sikorski jsikorski w wp.pl
Wto, 15 Gru 2009, 20:42:29 CET


Kowlak napisał:

> Ja mam tylko siostrę harcerkę. I zupełnie nie zajmuję się wbijaniem jej
> szpili żadnych.
> Właściwie byłem jednym z obrońców prawa do wypowiadania się przez
> Czesia. A w Załęczu to ja dopominałem się o umieszczenie waszego
> projektu wśród projektów statutu a nie w dziale "dyskusja przedzjazdowa".
> Niemniej nadal uważam, że to co napisał Maciek Pietraszczyk to po prostu
> brednie

No ja wiem, że PH to jest tylko dla małych frajerów. I ten wpis o bracie  
harcerzu to taka ściema, nie dla nas dorosłych...

Piotrze, czy ja napisałem gdzieś, że nie wspierałeś Czesia w jego walce o  
uczciwość zasad na Zjeździe? Podobnie w Załęczu ? Nie odnoszę wrażenia, że  
Masz problemy z poczuciem własnej wartości, więc nie wypisuje tu  
pochlebnych peanów na Twój temat. Każdy logicznie myślący i stojący po  
właściwej stronie człowiek, jeśli tylko posłuchał sobie tego co działo sie  
na Zjeździe, musi przyznać, że byłeś gwiazdą tego Zjazdu. I to oczywiście  
w pozytywnym tego słowa znaczeniu (poza jedną, moim zdaniem, wpadką).  
Rafał też się starał. Tyle, że to oczywiste jest więc nie uznawałem za  
konieczne tego pisać.
Ja w swojej wypowiedzi odniosłem sie do stanowczo zbyt częstych i po  
prostu niesmacznych wypowiedzi na liście czy na forum odnoszących się do  
Czesława. I tyle. Jedno nie wyklucza drugiego.
A jeśli chodzi o to co Maciek Pietraszczyk napisał na swoim prywatnym  
blogu... To wydaje mi sie, że tam jest przycisk... skomentuj... I będzie  
to chyba właściwsze zważywszy, że Maciek nie jest "czytaczem" tej listy i  
nie może tu bronić ani rozwijać  swoich poglądów.


RR napisał:

> Ja tylko chcę powiedzieć, że od porównywania Czesława do członków  
> drużyn Nieprzetartego Szlaku się odcinam i - mimo niezgadzania się z  
> większością jego poglądów - takie porównania, nawet z ust jego  
> kolegów z Kręgu Płaskiego Węzła, potępiam!
> Nigdy nie nic nie mówiłem, ani nie pisałem, na temat sposobu  
> wypowiadania się Czesława, do którego nie mam żadnych uwag.

Jeśli tak zrozumiałeś moje zdanie, to rzeczywiście masz problem z  
czytaniem ze zrozumieniem. Ewentualnie próbujesz, tak średnio, odwrócić  
kota ogonem.


Seascout napisał:

> O ja głupi... Przecież tekst Maćka był taki przyjazny... I nie było w nim
> żadnych zaimków... Jak mogłem tak wnioskować!

No dziwny wniosek, zważywszy, że wyciągnięty po lekturze wpisu jednego  
czowieka na prywatnym blogu. Poza tym... Jak się dobrze wczytasz i  
zastanowisz nad tym co tam Maciek napisał to jednak bardzo nieprzyjazny  
ten wpis nie jest. To, że widzi rzeczywistośc inaczej niż Ty i ludzie z  
Twojego otoczenie wcale nie znaczy że jest wrogo nastawiony. Może to  
raczej sygnał, że coś jest nie tak, przynajmniej z przekazem, jeśli ktoś  
może tak a nie inaczej odbierać to co mówisz, piszesz a nade wszystko  
robisz.


> No słuchać Cie Janusz hadko...

I czasem wzajemnie Rafał.

> Szkoda, że piszesz o swoich domysłach, nie szukając prawdy.
> Kowlak jak lew, stanął za projektem KPW w Załęczu, obnażając pokrętną  
> logikę
> rozumowania GK, aby tego projektu nie zauważać. Potem na Zjeździe
> kilkakrotnie bronił Czesława. Możesz to sobie odsłuchać w podcastach na
> stronie Zjazdu. Moja wypowiedź też broni projektu KPW.

Do działań Kowlaka odniosłem się wyżej. Więc nie będe się powtarzał.

> Ja też uważam, że Czesław ma naraz kilka intencji do powiedzenie i mówi o
> nich jednocześnie, w związku z czym nie wszyscy są w stanie zrozumieć
> intencje.

I tu się zgadzamy.

> Między innymi dlatego projekt KPW poległ, bo chyba nikt nie
> zrozumiał na sali Zjazdowej co Czesław chce naprawdę powiedzieć (a nie
> dlatego, że był zbyt nowoczesny).

Być może. Sądzę jednak, że nie było żadnej, nawet najmniejszej szansy  
przyjęcia naszego projektu. Zresztą nie to było naszym celem.
Notabene to, że był zbyt nowoczesny to nie nasze (KPW) zdanie. Tak się o  
nim mówiło. Fakt, wprowadzał kilka ciekawych zmian ale rewolucja to bym go  
nie nazwał. Nie zmieniał struktury organizacji która dalej jest jak w  
organizacji 2 mln a mamy z 60k. Więc do statutu naszych marzeń mu było  
daleko. Był po prostu realną alternatywą dla produktów RN i GK-i.

> Czesław przyjął złą strategię przedstawiania projektu KPW, nie skupiając  
> się na jego zaletach, tylko waląc w projekty opozycyjne (widać  
> zamiłowanie do walki i wrogów w KPW istnieje nie tylko u Maćka).

Nie chodzi o zamiłowanie do walki a o cel jakim było niedopuszczenie do  
przyjęcia projektu rodem z RN który uznaliśmy w KPW jako wielkie  
zagrożenie dla ZHP.

> Szkoda, że nie szukasz tego co nas łączy a koniecznie chcesz wypominać  
> to co dzieli.

Ależ nie chcę, tyle że kapało, kapało aż się przelało. Od jakiegoś czasu  
ostro reaguję na złośliwości ad personam kierowane do Czesia. Ostatnio  
stały się troszke mniej bezczelne i wprost jednak są dalej tak samo  
chamskie.
Tak więc to nie moje szukanie a jedynie reakcja na mało harcerskie  
zaczepki.


> PS. I powiem Ci, że po tekście Maćka, to w ogóle odeszła mi ochota na
> jakiekolwiek wspólne działania z KPW. Powodzenia chłopaki. Bawcie się  
> dalej w wojnę. Sami.

Nie odczuwałem i nie widziałem tej ochoty. Nie dyskutujesz, nie  
komentujesz, czyli w żaden sposób nie wypracowujemy wspólnego stanowiska w  
żadnej właściwie sprawie. Bo żeby sie dogadać... Trzeba rozmawiać. A to co  
Maciek napisał... Właściwie wytłumaczyłem już wyżej jak jest.


sikor


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj